°•One Shoty•° ♤

•°Maraton Filmowy°•

Kuro x Reader

Dla: soniahaha

Informacje:

•[T.I] - Twoje Imię
•[K.W] - Kolor Włosów

~~~

Bycie Eve Lenistwa może być naprawdę ciężkie. A przede wszystkim zagonienie tego lenia do jakiej kolwiek roby. Choć jednak Servamp ten potrafić być bardzo uroczy, a przede wszystkim w swojej kociej formie. [T.I] darzyła tą leniwą kluskę silnym uczuciem zresztą że wzajemnością. Jej nie przeszkadzała leniwa natura jej towarzysza, a zarazem bratniej duszy. Ich ulubinym zajęciem było robienie sobie maratonów filmowych. Takich jak ten dzisiejszy.

-Kuro nastaw jakiś film! - krzyknęła z pokoju dziewczyna szykując przekąski na dzisiejszą nockę.

-Już... - niebieskowłosy chwycił pilot odstawiając na bok paczkę chipsów i zaczynając szukać filmu.

~~~
[K.W] nasypała do jednej z misek chrupek, a do drugiej zaś nałożyła pianek. Na talerzyk połamała czekoladę. A w kubkach przygotowała kakałko. przyszykowała jeszcze paluszki po czym zaczęła wszystko zanosić do salonu w którym to leżący w tym samy czasie na kanapie Kuro szukał jakieś sensownego filmu.

-J co? Znalazłeś coś? - zapytała biorąc koc i kładąc się obok niego również przykrywając go kocem.

-Coś chyba tak... - odparł zostawiając jakąś komedię i przytulając się do pleców dziewczyny. W tej pozie leżeli przez jakiś czas próbując się skupić na dość nudny filmem w którym nawet fabuła nie miała sensu.

-Dobra szukamy czegoś innego, ale najpierw zagramy - dziewczyna z uśmiechem na twarzy wzięła Pocky ze stołu odwracając się  w jego stronę by po chwili wyciągając ze środka jeden ptyczek i biorąca jedną końcówkę do ust, a Kuro drugą. Niestety, albo i stety zależy jakby na to spojrzeć cafaniak za każdym razem wygrywał kończąc na delikatnym pocałunku z dziewczyną, aż w końcu skończyły się wszystkie pałeczki.

-Lubię tą grę - uśmiechnął się delikatnie i popatrzył na zarumioną twarz dziewczyny.

-A ja nie - burknęła cicho.

-A to czemu? - zapytał całując ją delikatnie w policzek.

-Bo za każdym razem przegrywam, a złośniku próbujesz mnie jeszcze zawstydzić - popatrzyła na niego.

-To mam pomysł... - popatrzył na nią -Zagrajmy w coś na konsolach.. - wyciągnął dwie konsolki odpalając grę z klimatyką leśną.

-To jest wyśmienity pomysł - dziewczyna uśmiechnęła się biorąc od niego jedną z konsoli. Już po chwili gry [T.I] musiała sobie przyznać, że Kuro nie jest łatwym graczem do pokonania. Dziewczyna w pewnym momencie przestała grać na wyścigi, a grała po prostu na spokojnie myśląc nad ruchami, a jednocześnie oglądając grafikę lub też miejsca w których przebywały postacie. Najczęściej były to ogromne polany lub lasy, a w wyjątkowych poźmach owiane tajemnicą piękne magiczne lasy.

Po chwili oboje zgodnie stwierdzili, że pora już kończyć. Wyłączyli obydwie konsole, siadając spowrotem na kanapie pod kocykiem biorąc kakałko do picia. Oglądali to co w telewizji leciało nawet raz trafił się jakiś porządny film z dobrą fabułą która ich bardzo wyciągnęła. Gdy dopili kakałko, a film się skończył, a po nim zaczęło lecieć coś przynudzającego para lenistwa zaczęła dość żywą i ciekawą dyskusję. Gdy już ją jednak zakończyli dojadając paluszki. Położyli się spowrotem obok siebie otuleni kocem. Dodatkowo Kuro przytulił do siebie swoją ukochaną Eve i próbowali obejrzeć kolejny film lecz przez jego nudnawą fabułę po prostu zasnęli.
••☆••

Mam nadzieję, że shocik ci się spodobał :3

~~~Akira