Rozdział 5

154 13 3
                                    

— Odbudowałyśmy całe królestwo. CAŁE KRÓLESTWO! Czy nie należy nam się odrobina odpoczynku? — Minako nie wierzyła, że nie przysługuje im choć trochę wolnego.

— Ja chcę jeść i spać! — Płaczącym głosem dodała Usagi.

— Z uwagi na ilość energii, jaką zużyłyśmy, dziś mamy w planach tylko naukę, ale jeśli Wam to nie pasuje, to po nauce możemy iść pobiegać! — Haruka patrzyła na dziewczyny wyzywająco, nie dając im taryfy ulgowej. W końcu takie wyznaczono jej zadanie na początku. Miała nie pozwolić, by któraś się rozleniwiła.

— Miałaś nas pilnować, a nie się nad nami znęcać — z głośnym pociągnięciem nosem powiedziała Aino.

— Dobra, zróbmy, co mamy zrobić i po sprawie — ucięła Rei, nie chcąc się przyznać, że sama nie ma siły na dodatkowe zajęcia.

 — Szybciej zaczniemy, szybciej skończymy — Makoto klasnęła w dłonie, wchodząc do salonu.

— No dobra — westchnęły dwie blondynki, a Michiru zachichotała. Hotaru w tym czasie usiadła na kanapie obok Setsuny, wtulając się w jej ramie. Ona też była wyczerpana.

— To niesamowite, że wszystkie zniszczone księgi, które wcześniej były praktycznie prochem na podłodze królewskiej biblioteki, także wróciły do swojej pierwotnej formy — Ami nadal nie mogła nacieszyć się nową biblioteką, jaka czekała na nią w murach srebrnego pałacu.

— To co tym razem dla nas tam znalazłaś? — Zapytała Haruka, badawczo patrząc na zestaw ksiąg, jaki Mizuno kładła na stoliku.

— Uznałam, że warto zacząć od samej historii Silver Millennium i znalazłam coś interesującego — jak zwykle, gdy mówiła o swoim odkryciu, niebieskie oczy Ami świeciły niczym gwiazdy.

— Historia — westchnęły Usagi i Minako, a ich głowy opadły z rezygnacją.

— Dam radę! — Tsukino podniosła się gwałtownie i zacisnęła pięść. — Ami-chan, naucz nas wszystkiego!

Tenoh uśmiechnęła się szeroko, po raz kolejny widząc wybuch zapału u swojego Kociątka. Wiedziała, że wszystko, co robią, jest trudne, szczególnie dla Usagi, która wolałaby zapewne teraz leżeć, czytać mangi, grać w gry i objadać się słodyczami. Podziwiała zatem motywację, jaką pielęgnowała w sobie księżniczka, aby osiągnąć wyznaczony cel. Tenoh za to dbała o to, aby ta motywacja nie znikała. Nie bez powodu w trakcie odbudowy pałacu usilnie wyobrażała sobie różnego rodzaju dodatki, wytrwale ozdabiając je gwiazdkami. Na przykład dywan w salonie, w którym się znajdowały, wyglądał jak pokryte gwiazdami nocne niebo. Miała nadzieję, że za każdym razem, gdy Usagi opuści głowę z rezygnacją, wspomnienie tej jednej Gwiazdy pozwoli jej nabrać sił.

— To działa — powiedziała w myślach Michiru i zachichotała cicho. Wiedziała, że nie może przyznać się do tego, że jest świadoma małego podstępu Haruki.W końcu jej partnerka nadal nie przyznawała się głośno do tego, że byłaby w stanie zaakceptować Kou, skoro to uszczęśliwiłoby jej Kociątko.

— Ostatnio mówiłyśmy o legendzie, według której Srebrny Kryształ był ostatnim darem Światłości, która razem z Ciemnością zbudowała Wszechświat — przypomniała Ami, a dziewczyny tylko pokiwały głowami na potwierdzenie. Według tej legendy Srebrny Kryształ był ostatnią łzą Światłości, przekazaną w darze, aby chronić Wszechświat przed Chaosem. Wcześniej Światłość stworzyła też kryształy Senshi, które połączone miały chronić Wszechświat przed Ciemnością i Chaosem.

— Wreszcie znalazłam także powód, dlaczego została stworzona ta interaktywna, olbrzymia mapa Supergromady Galaktyk — Ami umieściła przedmiot, przypominający kryształowy sześcian, na specjalnym urządzeniu, dzięki któremu na środku pokoju rozbłysła mapa przedstawiająca planety, gwiazdy i całe galaktyki.

KrólowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz