Teraz plan Sasuke wyglądał jasno i był łatwy w wykonaniu. W głowie naszego "szpiega" wyglądało to tak: Zaszantażować szaro włosego ujawnieniem zrobionego zdjęcia na którym jest widoczny Iruka całujący sie z Kakashi'm co, chciał przez to uzyskać? Brak kary pieniężnej to jedno, drugie to opuszczanie wioski kiedy chce z Naruto bez powiadamiania osób postronnych. Uchiha chciał zebrać jeszcze kilka jak to możemy ująć "dowodów" ale przeszkodziło mu w tym nagłe zniknięcie obrazu, pomieszczenie obserwowane przez Sasuke zostało skryte za granatowymi długimi do podłogi zasłonami szybkim i stanowczym ruchem odcinając widok na pomieszczenie.
Perspekrywa Iruki
Odczuwając u siebie dosyć pokaźne podniecenie już wiedziałem jakie są plany na resztę mojego spotkania z Kashim więc nie chętnie odsunąłem sie od niego zasłaniając szybkim płynnym ruchem ciemne zasłony. Wracając do mojego obiektu namiętności myślami byłem mając go pod sobą, w końcu nie ma nic lepszego niż osoba pod tobą którą darzysz uczuciami błagającą o więcej.
Chūnin kochał ten widok jak nic innego co istnieje nie wliczając jego Kashiego a co do reszty spotkania z nim miał dosyć ciekawe plany.
Gdy dwójka facetów była zajęta tym czasowo rozmową czarno włosy zrezygnował z dalszego obserwowania. Kierował sie w strone domu gdzie przebywał Naruto zastanawiajac sie jak to wszystko mu wytłumaczy... w końcu ludzie nie znikają na ponad tydzień pobiegać czy pomysleć nad jakąś sytuacją cóż odkładanie tego byłoby głupie bo i tak prędzej czy później będzie musiał mu to wytłumaczyć a postępując tak jak teraz ma czas by zastanowić sie co odpowiedzieć.Perspektywa Sasuke
Stałem już pod domem w którym przebywał Naruto bynajmniej miałem taką nadzieje gdyż przez ponad tydzień byłem skupiony na obserwowaniu Kakashi'ego. Ruszyłem kilka kroków do przodu by znaleźć sie pod drzwiami pokaźnego rozmiarów domu złapałem za klamkę dębowych drzwi z nadzieją, że te sie otworzą. Na moje szczęście moje pragnienie sie spełniło ruszyłem przed siebie zamykając wcześniejszy obiekt zmartwień. Pokierowałem sie do sypialni by spotkać Naruto leżał w łóżku sam taki bezbronny... wracając teraz sie zastanawiam co zrobić by go nie wystraszyć bądź nie obudzić, jak to mawiają "życie". Chwile potem znalazłem się obok łóżka na którym spał Młotek. Położyłem się za nim i objąłem go. Szczerze byłem ciekawy jego reakcji jak sie obudzi. Wiedziałem że będe musiał mu to wszystko wytłumaczyć i udać sie do Kakashi'ego z sami wiecie czym.
Sasuke leżał jeszcze godzine zanim zasnął z powodu wczesnej godziny rzecz jasna.
Dwójka chłopaków obudziła sie z rana o 10
(Bo przecież tak sie wstaje nie?)
Naruto po zobaczeniu Sasuke myślał, że ma halucynajce potem myślał, że to sen następnie że ta cała nieobecność jego kochanka to był sen... i czego innego by jeszcze nie wymyślił. Naszemu Uchiha zeszło dobre pięć minut na uspokojenie zawsze pobudzonego blondasa pod koniec powiadomił go jeszcze o tym, że teraz wytłumaczy mu jak wygląda obecna sytuacja i jego nie obecnośćPerspektywa Sasuke
-Słuchaj pierw pokaże Ci efekt mojej nie obecności- Szczerze to grałem na zwłoke nie wiedziałem co powiedzieć. Wysunąłem do niego ręke ze zdjęciem Umino i Hatake.
-Pokaż to- Spotkałem się z taką reakcją ale sie nie dziwie bo co innego mógłby powiedzieć, powolnym ruchem przekazałem mu zdjęcie spełniając prośbe.
-Ale że Kakashi?- Odpowiedział.
Szczerze byłem zaniepokojony jego zachowaniem i całą sytuacją. Od rana czułem jakby to ująć inną chakre a sam chyba Naruto nie powiedział od rana ani razu dattebayo a rzecz jasna rozmawiałem z nim wcześniej. Był zadziwiająco spokojny i ponury jak na pełnego energi młotka jakiego znam od akademii.

CZYTASZ
"Zginę za Ciebie"-SasuNaru /Naruto:shippuden
FanfictionPierwsze części opowieści pod tum samym tytułem znajdziecie u @scierka__ Z góry uprzedzam iż scen 16+ nie będzie w przypadku kanonicznego shipu. W shipie pobocznym wystąpi jedna. Ship główny: SasuNaru [Dominuje Sasuke] Ship poboczny: IruKaka [Domin...