•11•

504 19 36
                                    

Pov Y/n:

Gdy się obudziłam, to powoli otworzyłam oczy, Alex się już na mnie patrzył, było to trochę scary, alw chuj z tym😳
Złapałam go za twarz

Y/n: Co mogę zrobić żeby być z tobą na zawsze ?

Alex: Ty już swoje zrobilas, nie zamierzam się nigdzie ruszać bez ciebie<3

Uśmiechnęłam się i go pocałowałam.
Sięgnęłam po telefon żeby odświeżyć media społecznościowe, wystawiłam posta na Twittera że będę za 30min streamowac z Alexem.

Y/n: chcesz ze mną zrobić streama za 30min

Alex: jasne

(Time skip 30min)

Ja już ogarnięta usiadłam na krześle odpaliłam wszystko, poczekałam chwile aż się trochę więcej ludzi nazbiera, i w końcu zaczelam

Y/n: Hey chat! ;)

Alex: HOLA!! - krzyknął, aż się lekko wystraszyłam, ale potem się roześmiałam z resztą on też

Chat:

-jesteście razem?

Alex: tak

-nie wybaczę ci tego Alex

Y/n: wtf?

-OMG ALE DO SIEBIE PASUJEXIE

Y/n: wiemy

- zagrajcie w coś

Alex: o czkeaj możemy zagrać w fnafa

Y/n: mm No dobra

Zaczęliśmy grać, było dużo krzyków i wgl, po 3 godzinach streama pożegnaliśmy się z chatem i poszliśmy na randewu romantico obiad 😏

Time skip 2 dni do odjazdu Y/n spowrotem do Californi😭🤚🏼

Alex do mnie przyszedł, był smutny bo wiedział że za nie długo wylatuje ....
Poszłam z Alexem do mojego pokoju oboje smutni usiedliśmy na moim lozku

Y/n: co będzie dalej z nami? ....

Alex: jeszcze tego nie wiem, nie chce się rozstawać sun<\3

Y/n: czy nasz związek przetrwa takie kilometry

Alex: moja miłość do ciebie nigdy nie wypali, nawet jak będziesz tak daleko

*pocalowalismy się*

Y/n: mam nadzieje <3 pomożesz mi się pakować ?

Alex zaczął pakować moje rzeczy razem ze mną, gdy już wszystko spakowaliśmy opublikowałam posta na ig że już nie stety wracam do siebie, i dałam jakieś swoje w miarę ładne zdjęcie.

Alex: tak właściwie to o której wyjeżdzasz ?

Y/n: jutro wieczorem

Alex: ohh ...

Zjedliśmy coś i poszliśmy do mnie spać.
Alex mnie obudził

Alex: idziemy na miasto

Y/n: co? Co się dzie- aaa dobra, okej

Ogarnelam się i poszłam z nim na miasto, trochę pochodziliśmy, kupiłam z nim na jakimś targu gdzie Madzia Gessler sprzedawała biżuterię, kupiłam nam matching bransoletki<3 było to mega cute.
W końcu wróciliśmy została godzina do wyjazdu....
Zaczelam płakać, Alex również nie wytrzymał i zaczął płakać i tak płakaliśmy kilkanaście minut wtuleni w siebie na sofie. Niestety to był ten czas... Matka nas siłą rozdzielała,

~Quackity x y/n love story~ ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz