MarcusGdy wróciłem do domu po rozmowie z Basilo i Morettim, odrazu weszłem do gabinetu. Mogłem być zadowolony z dwóch sojuszy, ale czekała mnie rozmowa z moim ojcem.
Wyciągnęłem telefon i usiadłem w skórzanym fotelu. Wybrałem numer i przyłożyłem urządzenie do ucha.
- Znowu dzwonisz. Matka czeka tylko na twój telefon, a ty dzwonisz raz na miesiąc. - mówi.
- Porozmawiam z nią później. Mam dla ciebie dobrą wiadomość. Mamy sojusz z Basilo i Morettim. - odpowiadam i czekałem na jego odpowiedź.
- Jak udało ci się skończyć ich topór wojenny?- pyta.
- To już moja tajemnica.
- Jasne. Kiedy przyjedziesz odwiedzić matkę. Chcę z tobą porozmawiać. Nie wiem o co jej chodzi, ale się domyślam, że chodzi o swatanie cię z kolejną dziewczyną. - po słowach ojca mam ochotę odrazu porozmawiać matką.
- Tłumaczyłem jej tak wiele razy. Mam jeszcze czas.
- Twoja matka tego nie rozumie. W każdym razie gratuluje sojuszu. Co do naszej ostatniej rozmowy. Z plotek wiem, że Alvaro w ostatnim czasie bywał grać w pokera i przegrał niezłe sumki. Ostatnio go nie było. Ja skończyłem grać gdy urodziłeś się ty. Twoja matka potrzebowała pomocy, ale on. Chyba wtedy nie przestał nawet gdy urodziła mu się córka. Jeśli to jest jego córką.- mówi, a ja nie rozumiem o co mu chodzi.
Dalia to nie córka Alvaro?
- To masz na myśli? - pytam, nie dowierzając w jego słowa.
- Valentina chciała ożenić się z Alvaro szybko. Później wiadomość o ciąży. Ich charaktery się nawet różnią. Tak mówią ludzie. Nie widziałem jej nigdy na żywo, ale ona nie jest nawet do niego podobna.
To samo zauważyli dzisiaj ludzie w restauracji. Wszyscy się na nią dziwnie patrzą. Jeśli nie jest córką swojego ojca.
- Czyli mówisz, że jej matka domagała się szybkiego ślubu. Mogła być z kimś innym i to ten facet jest ojcem tej dziewczyny. - twierdze.
- Co tak bardzo interesuję cię od ostatniego miesiąca rodzina Rodríguez? - spytał mnie ojciec.
Ja, nie do końca wiedziałem jak mu odpowiedzieć. Nie łączyło nas nic z Dalią. Znałem jej wujka i ten sam mnie z nią poznał. Chciał abyśmy zostali rodziną. Jeśli powiem ojcu, on wspomni matce. Zadzownią do Maximo i zaczną mi układać życie, a tego nie chce.
- Pomagam Maximo, martwi się o brata i bratanice więc staram mu się pomóc. - odpowiadam szybko.
- Ja słyszałem dokładnie coś innego. Kręcisz się wokół tej dziewczyny. Maximo traktuję cię jak syna, ale Alvaro się zmienił. Jest bardziej wybuchowy i konfliktowy. Nie chcę przez tą dziewczynę żadnych konfliktów rodzin. Nie pracowałem tyle na to, żeby ktoś to zjebał i sam to wiesz. Jeśli pokażesz komuś słabość, ktoś inny może cię wykiwać. Rozumiesz? - spytał.
Plotki szybko się rozchodzą.
- A co do sojuszu to wiem to od Basilo i Morettiego. Dzwonili do mnie pijani. Gratulowali mi syna i jaki powinienem być z ciebie dumny. Mówili też o niej. Ładna czy nie, ale nie trać głowy dla jednej dziewczyny i to już zajętej. Przeliteruje ci to.
Z - A - J - Ę - T - E- J. Ona jest zajęta. Masz swój wiek i chyba to zrozumiesz, że jeśli coś jest zajęte tego się nie rusza. Jak mam być dumny z ciebie jeśli przez jedną dziewczynę mojego przyjaciela chcesz w kopać się do grobu. Przemyśl moje słowa i zrozum jedno słowo. Zajęte. Wracaj do domu i szukaj sobie żony. - wyjaśnia mi ojciec i podaje telefon swojej żonie.
CZYTASZ
Syn mafii|18+
RomanceRegole mafiose #1 Dalia jest córką jednego ze znanych w Stanach mafiozów. Gdy ojciec ma problemy wysyła córkę do jednego z miast we Włoszech. Tam dziewczyna poznaje chłopaka który zmieni jej życie. Ciągle tajemnice i zasady, jeden chłopak przerwróc...