Wilbur Soot budował z swoim bratem mur wokół swojego państwa. Razem z nim robił podstawę, a zaraz za nimi ich przyjaciele Tubbo i Jack Manifold malowali go na czarno i żółto z lekkim akcentem bieli.
— Ahhh! — Usłyszał za sobą krzyk i szybko odwrócił się. Ujrzał Jacka leżącego na trawie po spadnięciu z wielkiej wysokości. Prezydent najszybciej jak mógł zszedł po rusztowaniu i zapytał przyjaciela:
— Jack! Wszystko w porządku? — Uklęknął nad przyjacielem zmartwiony. Pomógł mu wstać, a ten kiwnął głową na znak, iż wszystko jest dobrze.
Rozejrzał się.
Chciał się upewnić, że w pobliżu nie było nikogo z strony Dreama. Nie chciał, aby potem wytykano mu, iż jest złym człowiekiem i nie może zarządzać swoim państwem.
Jack wrócił do pracy, a Will przeszedł się do camarvanu, by upewnić się, iż wszystko idzie zgodnie z planem. Rozwiną pergamin i wpatrywał się w niego przez moment.
Prezydent zauważył, iż ktoś nowy wchodzi do jego państwa. Podszedł do okna i uśmiechną się szeroko.
Dziewczęca sylwetka ukazała się jego oczom i zaczęła robić się coraz wyraźniejsza.
Dziewczyna z długimi brązowymi włosami z dwoma blond pasemkami wkroczyła do L'manburgu. Była ubrana w biały crop top i jasno-niebieskie ogrodniczki. Rozglądała się przez chwilę i skierowała się w stronę pobytu szatyna.
Kiedy próbowała przeskoczyć rzekę ochlapała swoje zakolanówki wodą i pomoczyła swoje czarno-białe trampki.
Wilbur wyszedł i skierował się w stronę dziewczyny. Ta na jego widok uradowała się i zaczęła na niego biec.— Wilbur! — Krzyknęła i rzuciła mu się na szyję. Dla chłopaka było to wielkie obciążenie zważając na fakt, iż dziewczyna wisiała prawie stopę nad ziemią.
— Część Niki — Powiedział do niej. Dziewczyna wróciła na ziemię i zaczęła znów rozglądać się po państwie.
— Tu jest pięknie! — Powiedziała i spojrzała mu w oczy. Wilbur zobaczył w nich błysk. Był to pierwszy raz kiedy Nihachu zobaczyła jego państwo.
— Dziękuję... Więc zdecydowałaś się-
— Tak! — Wilbur uśmiechną się i zawołał wszystkich, których pracowali przy murze, a w międzyczasie dołączył do nich syn Willa, Fundy.
— Ogłaszam, iż Niki Nihachu dołącza do naszego pięknego państwa, L'manburgu!
°~~~~~~~~~~~~°
Hi its Friend!
Hope you liked this part:)
I decided to upload it today.
Words:334
Bye!
CZYTASZ
Story of two lovers ~ Wilbur x Nihachu ~
Romance'...Pamiętasz jak kiedyś powiedziałeś, że nigdy mnie nie zostawisz? Byłeś dobrym kłamcą...'