Rozdział 1

13 3 0
                                    

Siedzę sobie w pokoju i nagle wchodzi Wera, nawalona gorzej niż menel Mietek z przed biedry.

W-Zostało jeszcze cherry!

*Kai otworzył usta, widać było że chce się z nią napić*

Tak w takim stanie, za chwilę padną jak mój wójek od strony mamy który mieszkał na kwiatowej 2 długa historja.

*zkaryłem mówiąc że nie może*

K-Ale jak to tak bez cherry

dom nad jeziorem-FilipOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz