Rozdział 9

14 3 5
                                    

Jest noc, Wera przyszła i razem czekamy na to aż zapuka

*dziwię rozwijającego się szkła*

W-Zobaczymy co to?
F-Chyba musimy

Wychodzimy a tam...

F-Słoik!?
W-Patrz ślady dżemu!

*Idziemy za dżemem*

F,W-Ala!?
A-*Cisza*
W-Ona lunatykuje

Patrzę się na nią

F-Faktycznie
W-ALA!!!
A-Madafak co to było, czemu jestem cała w dżemie?
F-Ty lunatykujesz
A-Serio?
F-Nie na niby
W-XD

Doprowadziliśmy Ale do pokoju, Wera też poszła, i ja zrobiłem to samo. Poszłem do łóżka i przytuliłam się do Kaia

dom nad jeziorem-FilipOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz