Harry zamknął oczy, a ja przybliżyłem swoją twarz do jego tak że dotykaliśmy się nosami. Lekko przechyliłem głowę i pocałowałem chłopaka po chwili szybko się od niego odrywając.
-Lepiej ?- Zapytałem.
-Troche..- Odpowiedział.
-Chciałbym cię bardziej pocieszyć, ale nie chce Nadii zdradzać.
-Wiem.. Przepraszam. Nie będe już przychodził i ci się narzucał..- Rzekł smutno brunet.
-Nie narzucasz się.- Spojrzałem na smutnego bruneta i od razu niekontrolowanie położyłem moją dłoń na jego nodze.
-Dzięki.. Możesz.. Jeszcze raz mnie pocałować ?- Spytał mnie nie zwracając uwagi na moją ręke.
-Ostatni raz..- Odpowiedziałem.
Wiedziałem, że źle postąpiłem, ale żal mi chłopaka. Nasz drugi pocałunek był dłuższy i przyjemniejszy, delikatny i uspokajający. Czułem się dziwnie, ale spodobało mi się to więc nie chciałem tego tak szybko kończyć. Harry raczej też nie.
Pov Nadia
Było już chłodno na dworzu więc poszłam do Pokoju Wspólnego razem z Pans. Pożegnałam się i otwierając drzwi zobaczyłam ich. Potter'a i Malfoy'a. Serce mi pękło, nie potrafiłam wydobyć żadnego słowa. Stałam i widziałam jak Draco całuje Harr'ego.. Ręka blondyna gładziła jego policzek. Ja ciągle stojąc jak posąg przy drzwiach patrzałam na chłopaków. Nie wytrzymałam emocji, zmknęłam je lekko i rozryczana pobiegłam do przyjaciółki. Opowiedziałam jej i razem poszyśmy do dormitorium szarookiego.
Pov Draco
Gdy skończyliśmy się całować zobaczyłem słodki uśmiech zielonookiego. Piękny widok. Niespodziewanie do pokoju weszła Parkinson i Nadia, która była rozmazana od makijażu przez łzy, które nie chciały przestawać spływać po jej policzkach.
-N-Nadia..
Pov Nadia
-Ty pieprzony dupku !- Krzyknęłam poczym podeszłam do chłopaka i uderzyłam go w twarz.
-Widziałaś..?- Zapytał.
-Tak kurwa widziałam jak liżesz się z moim przyjacielem !!- Krzyknęłam bardziej wycierając łzy.
-To moja wina..- Wtrącił Harry wstawając z łóżka.
-Nie Harry.- Bronił go blondyn.
-Teraz go bronisz kurwa ? Co ja ci zrobiłam do cholery.. Co ci zrobiłam !- Zaczęłam bić chłopaka po klatce piersiowej.
Pansy widząc moje zachowanie podbiegła do mnie próbując oderwać mnie od Malfoy'a.
-Nienawidze cie ! Nienawidze ! Jesteś żałosnym skurwielem jasne !- Krzyczałam.- A ty Harry.. nie spodziewałabym się tego po tobie..
-Wybacz Nadia..- Mówił smutno Harry.
-Chodź Nadia. Będziesz spać u mnie.- Powiedziała brunetka.
Spakowałam swoje rzeczy i przeniosłam się do pokoju Ślizgonki. Byłam załamana. Właśnie mój okropny sen stał się rzeczywistością...
Pov Draco
-Nie martw się przejdzie jej.- Powiedziałem spokojnym głosem.
-Właśnie rozwaliłem twój związek... Przepraszam.- Orzekł Harry opuszczając głowe.
-Nie rozwaliłeś. Zobaczysz za trzy dni jej minie.- Odpowiedziałem mu spokojnie.
-Okey.. To.. Ja już pójde..
-Zostań ze mną. Proszę.
Harry nic nie powiedział. Złapałem go za rękę i znowu zasiedliśmy na łóżku. Troche rozmawialiśmy, troche się śmialiśmy aż Harry zrobił się śpiący. Dałem mu swoją piżame bo wstydził się spać na bokserkach, za to ja nie lubiałem piżam i wolałem spać na gaciach. Oczywiście Harr'emu to nie przeszkadzało. Oboje na zmiane wykonaliśmy wieczorną łazienkę i położyliśmy się do jednego łóżka spać. W nocy nie mogłem zasnąć. Ciągle myślałem o Nadii i o tym co zrobiłem. Żałuje, ale czasu nie cofne, jest jak jest, ale może się zmieni. Po chwili lekko objąłem bruneta i zasnąłem.
Rano obudziłem się i przyglądałem się brunetowi. Długo to nie trwało bo po chwili on się obudził, a ja poszedłem do łazienki. Gdy oboje się ogarnęliśmy poszliśmy w osobne strony, ale w to samo miejsce. Po śniadaniu były zajęcia, które zleciały jakoś szybko. Po lekcjach nie zjadłem obiadu tylko od razu szukałem Nadii. Znalazłem ją w Pokoju Wspólnym Slytherinu (PWS). Myślałem, że przemyślała wszystkie ostatnie zdarzenia i będzie lepiej więc podszedłem by porozmawiać. Ledwo się odezwałem, a ona już patrząc na mnie miała łzy w oczach.
-Cześć Nadia..- Przywitałem się podając rękę już chyba byłej dziewczynie.
-Co chcesz ?- Zaczynała podnosić głos.
-Chce cię przeprosić..- Szczerze mówiłem.- To naprawde nie tak..
-Wiem.- Powiedziała po czym rzuciła mi się w ramiona.
W tym momencie zrobiłem się głupi. Chciałem być z Nadią, chyba poczułem coś do Potter'a.. I sam nie wiem czego chce. Przytulałem się jeszcze chwile z czarnowłosą po czym zapytała.
-Wrócimy do siebie ?
-Jeśli chcesz.- Odpowiedziałem całkowicie zdezorientowany.
Wróciliśmy razem do pokoju gdzie usiedliśmy na łóżku przytulając się. Rozmyślałem nad kilkoma pytaniami więc postaeiłem się na odwage i zapytałem...
Jeśli możesz komuś polecić tę książkę będe bardzo wdzięczna♥
Jakieś pytania ?------>
Chcecie jakąś akcje z drarry ?😏
CZYTASZ
~Toksyczny związek~|D.M.
Ação•przemoc, •wulgaryzmy •sceny 18+ Mam nadzieje, że pare błędów czy treść nie zepsuje opowiadania. Zapraszam do czytania.