"Tak. Stałeś się dla mnie ważny. Nie chce tego kończyć."
Ja się tylko spojrzałem na chłopaka po czym wytarłem łze i go przytuliłem.
Pov Nadia
Wyszłam zalana słonym morzem łez z pokoju blondyna i ruszyłam w strone dormitorium mojej przyjaciółki. Otworzyła mi drzwi i pozwoliła przenocować.
Od tamtego zdarzenia minęło kilka dni. Malfoy kilka razy próbował zagadać by przeprosić, ale go odtrącałam. Z Harry'm kontaktu też nie miałam... Zaczęłam opuszczać lekcje, pogorszyłam się na zajęciach oraz dostawałam więcej kar.
Pewnego wolnego dnia leżałam zaryczana wspomnieniami na łóżku. Brunetka pocieszając mnie wpadła na pomysł. Chory pomysł.
-Nadia nie możesz tak dłużej.
-Wiem, ale to nadal boli...
-Musisz wziąć się w garść rozumiesz ?- Powiedziała podając mi ręke.
-I co zrobie ?- Zapytałam.
-Dzisiaj jest mega impreza. Alkohol ci troche pomoże. Musisz o nim zapomnieć jasne ?
-Tia..
Kilka godzin przed 23:00 zaczęłyśmy się szykwać. Wtedy zapukał Blaise i zaprowadził nas do grupy osób kto kim będzie na imprezie.
-Pans bo ja nie wiem czy to dobry pomysł...- Rozmyśliłam się.
-Będzie dobrze zobaczysz.
-O Nadia ty nadajesz się na.. Hmm.. striptizerke ? Ta może być.- Rzekł ciemnoskóry.
-Że co ? Blaise nie ma takiej..- Niedokończyłam.
-Tak tak Nadii pasuje. Ogarnij się dziewczyno.
Nie rozumiałam zachowań moich przyjaciół. Oczywiście, że chciałam zapomnieć o Draco'nie, ale nie w taki sposób.. Dołączyłam do 4 innych dziewczyn, które także miały tańczyć na rurze. Po przydzieleniu wszystkich chciałam zamienić kilka słów z kumplem.
-Ja nie chce być PIEPRZONĄ STRIPTIZERKĄ rozumiesz ?
-Ale twoje ciało nadaje się tylko do tego. Nie obrażając oczywiście.- Rzekł.
-A kim ty będziesz Pans ?- Zapytałam.
-Nikim. Będe siedzieć i obserwować Malfoy'a.- Zamurowało mnie.
-Ale kurwa ja chce o nim zapomnieć, a nie żeby patrzał jak półnaga tańcze na rurze przed ludźmi !- Podniosłam głos.
-Uspokój się. W ten sposób zapomnisz o nim.- Nie odezwałam się już ani słowem.
-To będziesz tańczyć czy nie ?- Zapytał przyjaciel.
-Mogę spróbować...- Podjęłam się "wyzwania".- Jak się nie uda to przysięgam, że cie zabije Pansy.
-Oj też cie kocham.
Gdy wybiła godzina 23:00 ciemnoskóry dał mi strój, w którym miałam być na imprezie. Przebrałam się i wyszłam na "scene" razem z tymi 4 innymi dziewczynami. Miałyśmy się tylko pokazać po czym one zaczęły tańczyć, a ja zeszłam by napić się alkoholu.
-Dajcie mi coś mocnego bo na trzeźwo nie dam rady..- Poprosiłam.
Chłopak podał mi i brunetce ognistej. Wypiłam wszystko na raz.
-Ej patrz Malfoy idzie ! Szybko idź tam.- Mówiła popychając mnie w strone sceny.
Gdy zaczęłam tańczyć Ślizgoni byli zachwyceni. Po chwili gdy alkohol zaczął działać zaczęłam się dobrze bawić, a chłopacy klaskać. Spodobało mi się to.
Pov Draco
Usiadłem przy barze. Podobała mi się impreza, ale szkoda, że nie było mojego kochanego chłopaka. Gdy już się stęskniłem miałem zamiar iść do niego gdy coś, albo raczej ktoś przykuł moją uwagę. Była to Nadia..
-Czy to jest.. Nadia ?- Zapytałem Blaise'a.
-Tak. Niezła co ?- Zaśmiał się.
-Niech ktoś ją weźmie przecież ona tańczy jak.. Striptizerka !
-Zostaw ją, dobrze się bawi.- Znowu się zaśmiał.
Ja się przepychałem przez tłumy ludzi oglądających moją ex. Nie zadowalał mnie ten widok więc złapałem Nadie za ręke i ruszyłem w strone pierwszego lepszego pokoju.
Gdy otworzyłem pierwsze drzwi szybko je zamknąłem po zobaczeniu pary uprawiającej seks. Naszczęście w drugim pokoju nikogo nie było. Weszliśmy tam i zamknąłem drzwi by na spokojnie porozmawiać.
-Powiesz mi co ty odwalasz ?- Zapytałem.
-Dobrze się bawie nie widać ?- Odpowiedziała śmiejąc się.
-Nadia.. Co ci się stało. Zmieniłaś się.
-To ty kurwa mnie zmieniłeś. Przez to wszystko co między nami było.- Odpowiadała pod wpływem mocnego alkoholu.
-Co ty gadasz ?
-No wiesz. To wszystko twoja wina.- Zaśmiała się kolejny raz.
-Nie zwalaj na mnie kurwa winy !
-Co ci jest. Ktoś ci coś zrobił ?-Ty kurwaa ty !- Śmiała się głośno.- Dałeś mi do zrozumienia, że jestem nikim i chce to skończyć.
-Skończyć.. Co chcesz skończyć- Zdenerwowałem się.
-Życie ! Moje w chuj zajebiste życie ! Straciłam miłość mojego życia ! Zostałam pieprzoną dziwką !- Krzyczała.
-Nadia..- Dotarło do mnie co zrobiłem.
-Wiem.. Kiedyś zachowywałem się strasznie. Tak zdradziłem cię, ale nadal cię kocham. Chore jest kochać dwie osoby, ale..- Niedokończyłem.-I co ? Już za późno. Musze iść bo panowie czekają na występ.
-Zaczekaj ! Przecież można to naprawić tak ?- Zadałem pytanie.
-Jak ty chcesz to naprawić ? Tu już nie ma co naprawiać.- Rzekła.
-Znowu będzie jak dawniej. Sam musiałbym przemyśleć to, ale.. Możemy być przyjaciółmi.
-Hahaha.- Wybuchła śmiechem.- Nie rozwalaj mnie Malfoy. Masz co chciałeś. Ciesz się. Ale wiedz, że kocham cię i zależy mi na tobie.- Dodała po czym musnęła moje usta.
Przepraszam jeśli są jakieś błędy ortograficzne*
Pytania ?------------>
Jeśli możesz komuś polecić tę książkę będe bardzo wdzięczna♥
Pytanie odnośnie tego czy Draco i Nadia będą razem.|Wątpie aczkolwiek chciałabym bo taka miała być książka, ale troche za bardzo się wkręciło w drarry. Jeśli chcielibyście żeby byli razem ----->
CZYTASZ
~Toksyczny związek~|D.M.
Acción•przemoc, •wulgaryzmy •sceny 18+ Mam nadzieje, że pare błędów czy treść nie zepsuje opowiadania. Zapraszam do czytania.