Perfect // Ed Sheeran x reader

To moj wina

Z całowania, wyrwał nas dźwięk dzwoniącego telefonu. To był Ed Sheeran.
Y/n: To Ed Sheeran! Przepraszam na chwilę Dream.
Wysam z pokoju i odebrałam.
Ed: Y/n, za chwilę będę w domku, kochana.
Y/n: Kurwa, znaczy już się nie mogę doczekać. Do zobaczenia.
Rozłączyłam się i pobiegłam do mojego pokoju i się popłakałam. Zapomniałam że był tam dream.
Dream: Y/n?! Co się stało kochanie?!
Y/n: Nie mów tak do mnie! Ed Sheeran zaraz tu będzie! Chowaj się!
Dream schował się pod kołdrą. Było widać zarys mężczyzny pod kołdrą, ale znając Eda Sheerana, nawet tego nie zauważy. Po chwili przyjechał.
Y/n: Hejeczka Ed Sheeran!
Ed Sheeran: Widzę że coś ukrywasz.
Jak on się domyślił? Ruszył do mojego pokoju. Otworzył drzwi i pociągnął nosem kilka razy jak jakiś wilk.
Ed Sheeran: Czuję samca.
Zajrzał pod łóżko, za drzwi i do szafy.
Y/n: Ed, to pewnie ty. Musiałeś się spocić.
Ed Sheeran: Racja. Przepraszam, idę się umyć.
Ed Sheeran opuścił mój pokój.
Y/n: Było blisko. Dream szybko wychodź i uciekaj z domu.
Dream: Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy.
Wyskoczył przez okno. Zamknęłam je i usiadłam na łóżku. Zaczęłam płakać. Tęskniłam za Dreamem. Każda sekunda rozłąki była dla mnie jak rok. Ed Sheeran wszedł do pokoju.
Ed Sheeran: Już nie czuję mężczyzny.
Spojrzał się na mnie podejrzliwie.
Y/n: Bo się umyłeś.
Ed Sheeran: Nie umyłem się. Chciałem cię podpuścić, a teraz widzę, że w tym pokoju faktycznie był jakiś samiec.
Y/n: Ale skąd wiedziałeś że to nie ty?!
Ed Sheeran: Mój pot pachnie brytyjski, a ten pot pachniał amerykańsko. Czy to był dream?
Y/n: Wszystko ci wytłumaczę!
Ed Sheeran: nie masz już czego tłumaczyć. Y/n, to koniec.
Popłakałam się, a on włączył piosenkę bad habbits i zaczął się ciąć. Tak jak ja przy Perfect. Zaczęłam płakać jeszcze bardziej i podbiegłam do niego żeby mu pomóc. On ostatkiem sił użył mocy swojego głosu i mnie odepchnął. Umarł. Dream już więcej nie zjawił się w moim życiu. Okłamał mnie wtedy, gdy mówił że wróci.