➪Fabuła

58 6 4
                                    

Były Klany, pradawne Klany, które rządziły tamtejszym lasem, który był przy wielkim mieście, gdzie roiło się od samotników, którzy niekiedy próbowali dostać się na tereny klanów, lecz nigdy im się nie udało. Po mieście zaczęły później krążyć plotki o Klanach i umiejętnościach tamtych kotów. Jeden z pieszczochów mieszkających w mieście zainteresował się tematem klanów. Dokładniej tematem władzy nad klanami. Władza była dla niego opcją kuszącą, miał wysokie ambicje. Coraz częściej myślał nad jakimś planem przejęciem władzy nad klanami. Wiedząc, że samotnicy nie przepadają za klanami postanowił wykorzystać to przeciwko klanom. Mimo iż nie wychodził za często z domu, znał dokładnie każdy zakątek miasta i dobrze wiedział gdzie ukrywają się mniejsze grupy samotników. Korzystając z tego, że dostaje jedzenie od dwunożnych postanowił skorzystać z tego i przymilać się samotnikom, dzięki temu będzie miał większe szanse żeby przekonać ich do pomocy w jego planach. Przez kilka tygodni przynosił jedzenie samotnikom, dzień w dzień, o tej samej porze. Nie spieszyło mu się. Byleby jego plan się udał. Po kilku tygodniach postanowił w końcu przedstawić samotnikom swój plan. Wziął jeszcze więcej jedzenia dla pewności i poszedł tam gdzie ukrywali się samotnicy. W myślach już widział siebie, jako władcę wszystkich klanów. Nie umiał się doczekać aż w końcu będzie miał nad nimi władzę.
Oczywiście udało mu się przekonać samotników do pomocy. Już dokładnie wiedział, że uda im się przejąć władzę nad klanami. Grupę samotników nazwał Grupą Czystej Krwi, nawet jeśli już był przywódcą grupy pragnął większej władzy. Władza to było coś co uwielbiał. Rządzenie kotami jest dla niego idealnym zajęciem. Jego ambicje były bardzo wysokie. Już kilka dni później szedł razem z grupą samotników żeby przejąć klan. Jeden z nich. Wiedział, że jeśli przejmie władzę nad jednym klanem, później będzie mógł wykorzystać koty klanu żeby łatwiej było przejąć resztę klanów. Oczywiście trochę zajęło Grupie Czystej Krwi przejęcie pierwszego klanu, stracili przy tym kilka kotów, jednak dali radę. Teraz już wszystko było łatwiejsze.
Już kilka tygodni później wszystkie klany były pod władaniem Grupy Czystej Krwi. Wszystkie klany zostały połączone w jedną grupę, którą nazwano Grupą Gór Skalistych.
Po klanach Liścia, Sosny, Łodygi i Dębu nie zostało już praktycznie nic. Jedynie pamięć kotów. Klany przestały istnieć i narodziła się nowa era.
Choć kto wie, może koty zbuntują się? Może stare klany powrócą? Może narodzą się koty, które po opowieściach rodziców postanowią coś zmienić?

Wojownicy RP. Kres KlanówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz