-Dobra Jake, tu masz paczki i włóż je do paczkomatu, ja zaraz ci pomoge bo Niki do mnie dzwoni-Jay odszedl na bok
-Szybko mów co chcesz bo musze Jakeowi pomóc. Halo? HALO NO? Pierdole-Jay sie rozlaczyl- PO CHUJ ON DO MNIE DZWONI I SIE W SUMIE TO NIE ODZYWA NO-Jay wlozyl telefon do kieszeni
-Dobra daj pomoge ci-Jay podszedl do Jake'a
-Jungwon juz nas wyręczył-Jake
-Co? Jak to-spytal Jay rozgladajac sie ale nigdzie nie widzial paczek
-No jak gadales przez telefon to Jungwon przyjechal i szybko rozniosl nasze paczki do paczkomatu i powiedzial ze musi pracowac i odjechal-Jake
-TO NIE MA SENSU-Jay
-No wiem, to co idziemy do domu?-spytal Jake
*bzz bzz*
Jake wyjal telefon-Ej Niki do mnie napisał ze masz odebrac i go wysluchac bo nie ma zamiaru sie powtarzać-powiedzial Jake czytajac smsa
-KURWA NO ALE ON DZWONI I SIE NIE ODZYWA-Jay wyjal telefon i zobaczyl nieodebrane polaczenie od Nikiego-I KIEDY NIBY DZWONIL 2 RAZ?!
-Dobra to ja ide na szorme do sfinxa-powiedzial Jake idac sobie
-Co?!-Jay
-DEEZ NUTS-Jake
W tym czasie Niki zdazyl znowu zadzwonic do Jaya
-HALO?-Jay odebral, ale nic nie slyszal-SLUCHAJ NO NIKI, ALBO POWIESZ O CO CI CHODZI ALBO SIE ROZLACZAM BO NIE MAM ZAMIARU ODBIERAC OD CIEBIE TELEFONOW GDZIE SIE NIE ODZYWASZ!-Jay myslal ze Niki tym razem cos powie ale po 2 stronie linii dalej było cicho
-CHUJ CI W DUPSKO-powiedzial Jay rozlaczajac sie