Rozmowa się zaczyna. Na ekranie pojawia się kobieta o zmierzwionych włosach i co najmniej zmęczonym spojrzeniu. Z głośników zaczyna dobywać się głos o wyjątkowo głębokiej nucie.
Witajcie.
Jak wiecie z przydzielonych wam do tej pory dokumentów, sytuacja jest nadzwyczajna. Z tego też powodu moje imię zostało utajnione i będziecie znali mnie tylko z mojego kodu etatowego: A-NPH-000-115. Dla ułatwienia komunikacji będę posługiwać się pseudonimem: Prawda.
Wasze kandydatury zostały rozpatrzone przez sam Echelon i od dzisiaj stanowicie część specjalnej jednostki, mającej na celu wyjaśnienie przyczyn trwającego kryzysu, oraz odzyskanie utraconych w jego czasie danych.
Dostałam pozwolenie na udzielenie wam wszelkich informacji, koniecznych do funkcjonowania jednostki i powodzenia misji. Pamiętajcie, że na czas trwania naszej misji, każdego członka zespołu obowiązuje klauzura poufności. Jeżeli jakiekolwiek informacje zostaną przekazane personelowi spoza formacji, osoba je ujawniająca zostanie niezwłocznie zdegradowana do rangi F0.Upewnijcie się, że nie ma z wami żadnego personelu, który jest nieautoryzowany do otrzymania tych informacji. Jeżeli istnieje taka potrzeba, zmieńcie miejsce przebywania i zasygnalizujcie gotowość do kontynuacji rozmowy.
.
.
.
Przejdźmy więc do samego początku. Za główną przyczynę obecnego kryzysu przyjmuje się zniknięcie Centrali. Wraz z nią, utracie uległo główne archiwum oraz węzeł komunikacyjny. Na chwilę obecną, koordynację nad działaniami Sanktuarium sprawuje Echelon oraz Komisja Etyki Rozwoju. Klauzura tajności zostaje wprowadzona na czas trwania okresu przejściowego, w którym wspólnymi siłami będziemy starali się powstrzymać dorobek naszej cywilizacji przed zniszczeniem.
To jednak nie jest nasze zadanie. Naszym celem jest próba odzyskanie jak największej ilości utraconej wiedzy i danych. Wszystko, co tylko się da. Wyniki eksperymentów, raporty wojskowe, sprawozdania polowe, a w szczególności historię Sanktuarium i jeżeli to tylko możliwe zabezpieczenie rekordów dotyczących Kopuły.
Dobrze słyszeliście. Kopuły. Jej istnienie jest potwierdzone, jednak wiemy również, że obok brakujących informacji jest równie dużo fałszywych. Wszelkie informacje na które natraficie mają trafić bezpośrednio do mnie. Notatki. Zdjęcia. Rysunki... Wysyłajcie do mnie dane i raporty, a nawet swoje teorie czy wątpliwości. Z pewnością wszystko zostanie poddane odpowiedniej weryfikacji.
[Kobieta odwraca wzrok od ekranu i przez chwilę spogląda gdzieś w dal, a następnie na znajdujący się obok niej tablet.]
Przed... dosłownie kilkoma sekundami otrzymałam informację, że Obiekt klasy Pallas został zneutralizowany i w Sanktuarium jest już bezpiecznie, poza nielicznymi Obiektami klasy Phobos. To oznacza, że wyruszamy niezwłocznie.
.
.
.
Witojcie :3
Na krótką chwilę wyjdę z roli, którą sobie obrałam. Jak wiecie, z potworkami bardzo długo nic się nie działo, bo w sumie nie wiedziałam co by dziać się mogło. Nie czułam, abym mogła napisać ich sequel, gdyż wszystkie wątki zostały domknięte, a główne postaci albo osiągnęły swoje cele, albo zwyczajnie umarły. W końcu jednak na coś wpadłam.
(Ważne. Nie trzeba znać fabuły potworków, by brać udział w tym projekcie)
Dlaczego potworki były takie fajne? Bo posiadały społeczność, która ciągle się w nie angażowała. Komentarze, gwiazdki, dyskusje i fanarty. To było coś niezwykłego. Ba! Nadal jest.
Pomimo lat nieobecności na wattpadzie, ciągle są na nich ludzie, którzy w ciągu kilku minut umieją wejść na nowy rozdział i go skomentować/zagwiazdkować... To jest coś niezwykłego. Dodatkowo ciągle przychodzą tu nowi czytelnicy... Dziękuję wam. Z całego serca wam dziękuję <3To wy jesteście siłą, która napędzała mnie do pisania. Ludźmi dla których i z którymi tworzyłam. Dlatego teraz chcę byście i wy byli częścią tego świata. Nie tylko jako czytelnicy, ale i część historii. Całe uniwersum potworków jest już ukończone i mocno się zmieniło od ich wattpadowej wersji, która obecnie... jest już kłamliwa, albo niepełna. Waszym zadaniem będzie poznanie prawdy. Możecie brać czynny udział czy to w dyskusjach, czy też tworząc raporty i rysunki dziwnych rzeczy występujących w tym nowym świecie, który kryje tysiące tajemnic, nawet przed swoimi mieszkańcami. Tylko uważajcie... Chodzą pogłoski o mutancie, który pozbywa się tych, którzy wiedzą za dużo. Jeśli więc zobaczycie czerwone światło w rogu pokoju... skończcie czytanie i zgłoście się do najbliższej placówki na czyszczenie pamięci. Wasze bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Miłej zabawy ;)(Wszystkie ilustracje wykonała niezastąpiona: MakowyBezik)
CZYTASZ
Dziennik Prawdy
Science FictionMawiają, że tylko prawda może nas wybawić. Ludzkość popełniła wiele błędów oraz dopuściła się zbrodni, o których chciałaby zapomnieć. Wymazać swoje grzechy i zastąpić je piękniejszą, ale i fałszywą historią. Człowiek nie jest potworem. Ludzkość nie...