wycieczka

26 3 2
                                    

Chciałabym na poczatku powiedzieć że ta wycieczka będzie w maju wiem ze tyle przed ni ogłasza się wycieczek ale nie ważne.

_______________________________

Marcelinka pov:
Nadszedł dzień wycieczki. Wstałam rano i zaczęłam się ogarniać. Gdy byka gotowa tata zawiózł mnie na plac szkoły. Autokaru jeszcze nie bylo więc podeszła do wiki która stała sama bez Damiana.

Czekaliśmy na chłopaków jakieś 10 min. Wreszcie przyjechali
M i D: hejka dziewczyny
M i W: hejka
M: przepraszamy za spóźnienie
W: nic się nie stało haha
Gadaliśmy jeszcze trochę i wkoncu przyjechał autokar.

Zajęłam miejsce koło matiego a koło nas siedziała wika z Damianem. Napisałam do mojego kolegi Maćka który siedział na tyle żeby puścił jakąś muzyczkę.

Uznałam że pójdę spać bo przed nami jakieś 2 godziny drogi. Wzięłam kocyk przykryła się i oparłam na ramieniu mateusza. Odrazu zasnelam.

Mateusz pov:
Zobaczyłam że marcelinka zasnęła. Wyglądała tak słodko. Po chwili oparłam się o okno autokaru i poszłem spać.

Godzinę pózniej

Marcelinka pov:
Gdy się obudziłam odrazu zobaczyłam że wika robi nam zdjęcia. Zaśmiałam się po cichu pod nosem i wzięłam telefon żeby po przeglądać insta.

Zaraz obudził się mati. Zostala nam godzina drogi. Zaczelisny gadac. Przegadalismy cala droge.

Na miejscu

Marcelinka pov:
Pani dala name klucze do pokojow. U nas na wycieczkach mozna bylo byc w pokoju z płcią przeciwna więc miałam pokoj z Matim.

Rozpakowalismy się i uznaliśmy że zrobimy dzisiaj imprezę. Zapytaliśmy się wszystkich osób czy przyjdą. Wszyscy się zgodzili. Niestety bedzie tam klaudia.

Klaudia pov:
Moim dzisiejszym celem na imprezie było pocałowanie matiego. Uznałam że się odwale. Ubrałam czarna krótka sukienkę z rękawkiem i zorbilam mocny makijaz.

Marcelinka pov:
Nie chciało mi się jakoś super ubierać w jakieś obcisle ciuchy ale jak zobaczylam zdjęcie klaudi na insta to uznałam że muszę. Ubrałam czarna sukienkę na ramiączkach pofalowalam włosy i zrobilam mocniejszy makijaż.

Wkoncu zaczęła się impreza nie pozwalaj klaudi zbliżać się do matiego. Każdy to chyba widział. Wkoncu musiałam iść do toalety.

Klaudia pov:
Marcelina cały czas kręciła się koło matiego. Nie miałam nawet jak podejść. Wkoncu poszła do toalety.

Marcelinka pov:
Gdy wyszłam z toalety zobaczyłam cos co złamało mi serce. Mój chłopak całował się z tą debilka...

On nawet nie byl pijany. Zalamana szybko wybiegłam z pokoju. Siadłam na schodach i płakałam.

Nagle poczułam że ktoś mnie przytula. Byl to maciek. Przyjaźnilismy sie od podstawowki i trafilismy do tej samej szkoły i na ten sam kierunek.
M: co się stało? Czemu płaczesz?- gdy powiedział te słowa zaczęłam jeszcze bardziej płakać
M:Mateusz mój chłopak- zaczelam mocniej plakac
M: on całował się z klaudią- ledwo dokończyłam i zaczęłam bardziej płakać
M: co za chuj nie przejmuj się nim- chłopak mnie znowu  przytulił
M: ale kurwa tak nie może być on nie będzie cię ranil- wstał i kierował się w stronę pokoju

Zaczęłam za nim biec. Wiedziałam co chce zrobic. Gdy weszłam do pokoju maciek za czołem kłócić sie i przepychać z mateuszem. Nagle maciek go walnął. Nie wiedziałam co mam wtedy zrobić. Damian ich rozdzielił. I wszyscy poszli do pokojów.

Ja nie chciałam spać u siebie dlatego spytałam macka czy mogę spać u niego. Miał pokój sam więc się zgodził. Gdy wychodziłam usłyszałam tylko ciche przepraszam. Miał ochotę wyzywać go krzyczeć na niego ale nie miałam na to siły. Powiedziałam tylko pogadamy jutro i wyszłam z pokoju kierując się do pokoju Maćka.

Weszłam i co mnie bardzo zdziwiło to to że miał pokój sam a mial 2 łóżka. Byłam tak zmęczona że poprostu położyłam się na łóżku i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.

______________________________

Dzisiaj troche dluzsze jutro dodam napewno część około 15 lub 16 myślę że ta część wam się spodoba. Możecie pisać w komentarzach czy jest git. No to tyle paaaa

zakochana we wrogu...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz