|Nowa przyjaźni|Y/n x Ranboo

Część😊20🙏-ostatni

Yn:Odejdź 

R:Nie 

Yn:Pff *próbuje odepchnąć Ranboo ale nie ma siły*

R:Nie wierć się *przytulił mocniej Y/n*

Yn:chcesz przytulać trupa?

R:nie *schylił się i pocałował Y/n*

Yn:Idziemy do domu

R:Okej 

Yn:ALBO NIE CHODŹ NA PIZZĘ!

R:Okej 

Yn:ALBO NA KEBS

R:Ok

Yn:ALBO DO MAKA 

R:USPOKÓJ SIĘ OKRES MASZ CZY CO!?

Yn:tak mam*idzie w stronę domu*

R:przepraszam kochanie zamówimy pizzę do domu okej

Yn:cicho bądź mam focha 

R:*złapał Y/n i posadził na barana* jak się czujesz u góry  

Yn:Fajnie wieżowcu 

R:Ha ha śmieszne ten się śmieje kto się śmieje ostatni *zaczą biec*

Yn:KURWAA STOP 

R:Nie*zaczą szybciej biec*

Yn:RANBOO NIE 

R:Patrz jesteśmy pod domem

Yn:No tak widzę ślepa nie jestem

R:A może jesteś 

*Poszli/weszli do domu*

Skip time (kilkanaście lat później)

Dziś ja (Y/n) kończę 38 lat Mark w sumie też ale on skończył pół roku temu. Kilka lat temu a dokładnie 13 lat temu Mark zakończył działać w internecie. Gdy miałam 23 lata zaszłam w ciąże urodziłam zdrową dziewczynkę. Clay czyli mój brat ma też dziecko a dokładnie dwójkę dzieci zaadoptował chłopczyka i dziewczynkę z George'm (A:Nwm czy dobrze odmieniam) są szczęśliwą rodzinką. Z tommy'm straciłam kontakt za to Tubbo często nas odwiedza i można powiedzieć że jest on taką nianią naszego dziecka. Sapnap jest z Karlem, Niki nie znalazła miłości ale też bardzo często nas odwiedza, Willbur znalazł sobie dziewczynę. Tommy podobno nie ma dziewczyny i nie chce mieć liczy na to że kiedyś wrócę do niego nie mam pojęcia dlaczego. Wracając do mojego życia, moja córka z kończyła 15 lat ma już chłopaka jestem bardzo z niej dumna nigdy nie miałyśmy złego kontaktu tak samo nie miała złego kontaktu ze swoim ojcem. Córka zaczęła działać w internecie ma koło 5 mln subskrycji na yt czasami udzielamy się na jej streamamach(?) i okazuje się że starsi widzowie któży kiedyś nas oglądali i mają dzieci pamiętają nas i oglądają streamy wraz ze swoimi dziećmi.

(A:Dobra więc C=Córka)

C:Cześć mamo!-powiedziała moja córka która właśnie wróciła ze szkoły

Y:Hej córciu!-powiedziałam z dużym uśmiechem na twarzy 

C:Mam dla ciebie prezent z okazji urodzin

Y:Ohh jak miło!

C:Chciałabym ci podziękować z całego serca za to że ze mną jesteś i byłaś przy mnie w ciężkich i dobrych chwilach...I proszę masz tu twój prezent *daje*

Y:O nie trzeba było 

R:Wróciłem!-powiedział mój mąż wchodząc do domu

Y:Heja 

C:Siema!

R:Wszystkiegp najlepszego z okazji urodzin kochanie-powiedział Mark dając mi kwiaty i jakieś pudełko 

Y:Mogłeś kupić mi tylko kwiaty 

I żyli długo i szczęśliwe koniec