Cz 9

427 15 1
                                    

Pov Y/n
To:Hej
Yn:Hej
To:Jak tam
Yn:Spoko co się uczepiłeś
To:Yn lubię cie
*Ranboo stoi pod drzwiami*
Yn:Też lubię Tommy
To:Yn ale nie o to chodzi
Yn:Ahh Tommy
To:Yn ja cie k-ko-kocham
Yn:Tommy daj mi to przemyśleć
To:A kochasz Ranboo?
Yn:Nie
Pov:Ranboo
W tamtym momencie mój świat się zawalił dziewczyna w której się zakochałem powiedziała że mnie nie kocha wiem że powiedziałem jej że nigdy nie będziemy razem ale myślałem że ona coś do mnie czuje a jednak myliłem się...
Pov Yn
To:Myślałem że tak...
Yn:Nie nie kocham go
To:A mnie?
Yn:Może :)
*Ranboo wchodzi do pokoju yn*
R:Dzięki ty (powiedział ze łzami w oczach)
Yn:Tommy wyjdź
*Tommy wychodzi*
R:Co myślałaś że się nie dowiem
Yn:O co ci chodzi
R:O TO ŻE JA CIE KOCHAM!!!
Yn:A JA CIEBIE NIE!
R:ZA TO CO POWIEDZIAŁEM I TYLE
YN:NIE POROSTU CIE LUBIĘ NIE KOCHAM
R:Yn...
D:Co tu się dzieje?
Yn:NIC JADĘ DO MAMY
R:JEDZI W PIZDU
YN:JESTEŚ NAJGORSZYM CZŁOWIEKIEM NA ŚWIECIE
*Yn uciekła do łazienki*
To:CO TY ODPIERDALASZ
R:IDŹ DO NIEJ
To:Ty masz do niej iści
*Ranboo biegnie do yn*
R:Yn przepraszam
Yn:Spiepszaj
R:Yn ja przepraszam otwórz
Yn:Nie
R:Yn proszę
Yn:Nie
*Tommy przybiegł pod łazienkę*
To:Yn powtórz Yn
*Otwiera drzwi*
Yn:Tommy
To:Chodzi do mnie
*Yn przytuliła się do Tomasza*
R:Yn przepraszam...
Yn:Nie odzywaj się do mnie
D:Yn co się stało
Yn:Zawieziesz mnie do rodziców
D:Ohh Yn....
Yn:To pójdę na piechotę

|Nowa przyjaźni|Y/n x RanbooOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz