★ Draco x Ron ★

300 4 0
                                    

- Proszę, Draco - wyszeptał Ron, z błagalnym wyrazem twarzy. Kiedy Draco zaskoczył go, zjawiając się w jego mieszkaniu wcześniej tego wieczoru, nie mógł się doczekać, by wziąć czarodzieja w swoje ręce. Kolacja była boleśnie powolna, a teraz pragnął jedynie przykuć go do łóżka i zrobić z nim to, na co miał ochotę. Wyglądało jednak na to, że Malfoy był dziś w nastroju do bycia nieco bardziej dominującym niż zwykle.

- Teraz chcę, żebyś trzymał ręce przy sobie - powiedział stanowczo, uwielbiając głodne spojrzenie Rona.

Weasley przytaknął, zanim zamknął dystans między nimi, przyciskając swoje usta do ust Draco. Blondyn jęknął, chwytając go mocno podczas pocałunku. Ręce Rona przesunęły się na tyłek chłopaka, ściskając go podczas pocałunku.

- Ręce przy sobie - mruknął młody Malfoy, przypominając mu o tym.

- Nie mogę się powstrzymać - odparł rudzielec. Całowali się jeszcze przez kilka minut. W tym czasie jego ręce ponownie znalazły się na ciele kochanka.

- Ron - wysyczał. - Nie słuchasz mnie dzisiaj - podniósł brew.

- Co powinniśmy z tym zrobić? - zapytał niewinnie. Jego spojrzenie wylądowało na penisie blondyna, a on sam oblizał wargi.

Zsuwając krawat z szyi, Draco szybko użył go, by związać ręce chłopaka za plecami. Był luźno zawiązany, więc ograniczał Weasleya, ale go nie ranił. 

- Proszę bardzo, teraz będziesz trzymał ręce przy sobie.

Ron skrzywił się, ale ponownie oblizał wargi. 

- Co zamierzasz ze mną zrobić, teraz kiedy masz mnie na swojej łasce? - drażnił się.

- Possiesz mnie? -  zapytał blondyn, odwzajemniając głodne spojrzenie.

- Proszę - wymamrotał, opuszczając się na kolana. Było to trochę niezręczne, ponieważ nie miał rąk, które pomogłyby mu utrzymać równowagę, ale udało mu się.

- Kurwa - jęknął Malfoy, rozpinając spodnie i wyciągając swojego kutasa. Głaskał go lekko, gdy rudzielec się przyglądał. - Chcesz tego, prawda?

- Tak, Draco - odpowiedział z niecierpliwością. Jego własny kutas stwardniał w spodniach.

- Ssij go więc, bądź dla mnie dobrym chłopcem - rozkazał. Chwycił głowę Rona, by poprowadzić swojego kutasa do jego ust. Gdy owinęły się wokół jego niego, jęknął, jego oczy zatrzepotały, zamykając się. - Cholera, to jest to - jęknął, gdy chłopak wziął go głęboko.

Weasley zaczął mocniej ssać, biorąc go tak głęboko, jak tylko mógł. Wiedział, że nie potrwa długo, zanim doprowadzi kochanka do końca. Przesunął się na kolanach, pragnąc, by mógł dotykać siebie, gdy pracował nad kutasem Draco.

- To jest to - jęknął blondyn, poruszając powoli biodrami, by pieprzyć usta Rona. - Tak dobrze.

Chłopak zawirował językiem wokół główki, zanim wziął go głęboko jeszcze raz. Prawie się zakrztusił, ale wiedział, że platynowłosy lubił, gdy brał go w ten sposób.

- Jestem blisko - wymruczał Malfoy.

To była cała zachęta, jakiej potrzebował. Odsuwając się, spojrzał na niego. 

- Chcę, żebyś doszedł, Draco. - wychrypiał, po czym wziął go z powrotem do ust i w ciągu kilku chwil kochanek wydał zduszony okrzyk, gdy doszedł.

Ron szybko połknął spermę, czując, jak trochę spływa mu po twarzy.

- Kurwa - mruknął, kiedy skończył przełykać, po czym usiadł z powrotem na piętach.

Podciągając Weasleya na nogi, blondyn wsunął rękę w jego spodnie, szybko znajdując pulsującego penisa. Gdy już go chwycił, szybko zaczął mu obciągać.

Z rękami wciąż związanymi za plecami, nie miał innego wyboru, jak tylko stać tam, gdy Draco pracował nad jego ciałem. Pochylił się, opierając czoło na jego ramieniu, ponieważ czuł, że nogi zaraz się pod nim załamią.

- To jest to, kochanie, dojdź na moją rękę - zachęcał młody Malfoy, dalej go dotykając.

- Cholera, tak - mruknął, gdy poczuł, że spada nad krawędź. - Draco - jęknął.

Gdy Ron skończył, platynowłosy szybko rozwiązał mu ręce, a potem przyciągnął go do siebie, by złożyć na jego ustach namiętny pocałunek. Rudzielec ochoczo odpowiedział, bezczelnie owijając dłonie wokół szyi wyższego, by przyciągnąć go bliżej.

- Następnym razem to ja cię zwiążę - wyszeptał, opierając o siebie ich czoła.

- Zgoda - odpowiedział Draco, po czym wznowił pocałunek.

HP - One Shots (Tłumaczenia PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz