Stiles
Szli leśną drogą już ponad 30 minut. Nikt nie wiedział dokąd Peter ich prowadzi. Mogli jedynie przypuszczać, lub się domyślać, ale i tak nikt nic nie powiedział. Szli w ciszy która była dla wszystkich bardzo komfortowa.
- Daleko jeszcze? - Zapytał Alex kiedy przedzierali się przez kolejne krzaki. - Prawie jesteśmy na miejscu. - Odpowiedział Peter. - To samo mówiłeś 10 minut temu. - Zauważyła Lily. - Może i tak. - Peter wzruszył ramionami i zaczął iść dalej. Wszyscy jedynie wetchnęli i zaczęli dalszą wędrówkę.
Po kolejnych dziesięciu minutach w końcu dotarli na miejsce. Na pierwszy rzut oka nic się nie wyróżniało. Dopiero jak odpowiednio się rozejrzeli dostrzegli piękny dom pośrodku lasu.
- A to czyj dom? - Zapytał się Max, chodź i tak wiedział jaka jest odpowiedź. - Od teraz jest nasz. Kupiłem go od jakiejś młodej pary i oczywiście przerobiłem. Zapraszam do środka. - Wszyscy od razu zaczęli biec w stronę mieszkania.
Było ono naprawdę piękne. Wszyscy nie mogli się nadziwić jak i kiedy Peter zdołał je przygotować.- Znajdźcie sobie odpowiednie pokoje i będziemy musieli iść na spacer po okolicy. Mam też do załatwienia kilka spraw, więc za 20 minut widzę wszystkich na dworze naszykowanych do wyjścia. - Wszyscy pokiwali zgodnie głowami i szybko wbiegli na samą górę wybrać sobie pokój.
Pokój Luny:
Pokój Elizabeth:
CZYTASZ
Sterek - one short
WerewolfOkładka byle jaka, bo mi się nie chce szukać, a nie mam jeszcze tabletu i nie mogę sama robić, bo laptop za słaby i nie mg nic zainstalować :( Nie daję opisu, wstępu i prologu, bo sama nie wiem co się tu pojawi. Będę pisała wszystko w szkole (mój...