pospadały z drzew już liście
chłód ogarnął miast ulicepospadały pąki róż
zwiędły białe chryzantemy
pod nogami liście z ziemi
oraz żniwa tej jesieniświat otulił mrozu chłód
mnie pochował własny głód
mój drogi, to już czas
pospadały z drzew już liście
chłód ogarnął miast ulicepospadały pąki róż
zwiędły białe chryzantemy
pod nogami liście z ziemi
oraz żniwa tej jesieniświat otulił mrozu chłód
mnie pochował własny głód