Pov:you
Nie widziałam chłopaka przez kilka dni, nie odbierał też telefonu zaczynałam się martwić.
Po skaczeniu dzisiejszej pracy udałam się pod dom will'a zapukałam po czym otworzył drzwi mi wysoki smutny chłopak.
Popatrzyłam się na Wilbur'a i bez słowa przytuliłam go.
Tak strasznie się o niego martwiłam.Pov:Wilbur
Nie wiedzialem że ona tu przyjdzie przecież nie widzieliśmy się tylko 7 dni.
Pov:you
Ponury chłopak był bardzo smutny a jednocześnie bardzo szczęśliwy.
Bardzo podekscytowanym głosem zapytałam się czemu nie odbierał
Wilbur popatrzył się na mnie smutnym wzrokiem i odpowiedziałWill- j-ja przepraszam że nie odbierałem straciłem pracę i wolałem zostać w domu przez jakiś czas
You- will przciez zawsze mogłeś przyjść do mnie pomoglabym ci
Smutny chłopak nie powiedział nic popatrzył się i przytulił mnie uwielbiam to uczucie kiedy ktoś kogo kocham mnie przytula.
You- Will słuchaj możesz pomagać mi w kawiarni dopóki nie znajdziesz sobie pracy.
Will- em no wiesz mógłbym przyjąć tą pracę ale...
You- ale co?!!!!
Will-no bo ja nie chcę ci przeszkadzać masz swoją kawiarnie ledwo tobie starcza na życie a co dopiero wypłacać mi cokolwiek
You- Will wiesz gdyby cokolwiek się stało zawsze możesz się do mnnie przeprowadzic mam 1 wolny pokój więc zawsze będziesz mógł tam sobie pomieszkać ile będziesz chciał.
Will-...
You-to co przeprowadzasz się? Nie chcę żebyś miał długi czyy coś napewno razem nam będzie łatwiej:)
Will-em no jak nalegosz no to dobrze
Podskoczyłam i uściskałas chłopaka byłaś tak szczęśliwa
You- Wilbur pomóc ci z pakowaniem przeprowadzki?
Wilbur-jesli byś mogła...
You-to jasne!
Udaliscie się do domu chłopaka i spakowaliscie rzeczy.TIME SKIP
Po szkaczeniu pakowania zapakowaliscie rzeczy chłopaka do auta i pojechaliście pod twój dom
CZYTASZ
Poznany W Lesie Wilbur Soot x reader
FanficCzy poznany chłopak w lesie okaże się być tym jedynym?