Poznany W Lesie Wilbur Soot x reader

uścisk dłoni

Pov:you

Mijały kolejne dni a ja byłam strasznie zakochana oraz szczęśliwa że osoba dla której zyje mieszka ze mna.

Pov Wilbur

I w taki sposób zamieszkałem z tą jedyną osobą dla której żyłem codziennie wychodziliśmy razem na długie nocne spacery. Uwielbiałem uczucie kiedy mogłem się do niej przytulić jej włosy...jej perfumy które pachniały lasem...
Ona była cała idealna.

TIME SKIP

Pov: Wilbur

Po zamknięciu kawiarni udaliśmy się na pobliskie jezioro niedawno je razem znaleźliśmy podczas takich spacerów jak teraz.
Szliśmy dróżka która była pokryta piachem oraz jesiennymi liściami.
Kiedy zaczęliśmy wracać zaczęło się ściemniać.
Było poprostu pięknie brakowało tylko tego żeby nasze dłonie ścisnęły się....
Poczułem to wiedziałem że muszę ją złapać za rękę poprostu musiałem.
Tak strasznie bałem się to zrobic. Ale jednak wiedziałem że muszę to zrobić.
Kiedy wchodziliśmy na tą dróżkę złapałem jej rękę. Nie wiedziałem co czuła ale jeśli nie zabrała ręki to chyba jej to nie przeszkodziło?

Pov: you

Cz-czy on złapał mnie za rękę?!!
T-to uczucie było nie do opisania nie byłam wstanie się na niego popatrzeć.
Wróciliśmy do domu dalej nie wymieniliśmy się nawet jednym słowem.
Jedynie Will uśmiechnął się do lekko do mnie.
On przygotował kolacje byłam w lekkim szoku bo zawsze to aj albo każdy osobno robił siebie kolację.
Były to tosty, były naprawdę bardzo dobre.

Pov: Wilbur

Zrobiłem nam tosty do jedzenia, mam nadzieję że smakowały jej.
Niestety dalej nie wymieniliśmy się słowem po skaczonej kolacji zasiadaliśmy na kanapie by pooglądać telewizję.
Ona usiadła dość blisko mnie, ona siedziała tak blisko mnie nie myślałem w tamtej chwili i objąłem jej plecy ona nie zwróciła zbytnio na to uwagi lecz jednak popatrzyła mi się prosto w oczy i lekko się uśmiechnęła.
W tamtej chwili pomyślałem że może ona też coś do mnie czuje...

Pov:you

Tak strasznie się cieszyłam ze chlopak najpierw złapał mnie za rękę a potem objol mnie może on też coś do mnie czuje.....