nieznajomy

156 6 3
                                    

Pov:you

Obudziłam się dzisiaj dość wcześnie.
Miałam dość dobry humor więc postanowiłam zjeść śniadanie i przejść się do pobliskiego lasu.
Mieszkam w malutkim miasteczku więc wokół mnie jest wszędzie las.
Spakowałam książkę,koc i coś do picia.
Zadowolona wyszłam z domu założyłam na uszy słuchawki i udałam się w stronę lasu.
Kiedy dotarłam na polane rozlazylam koc i przekąski i zaczęłam czytać.
Po 2 godzinach czytania złapał mnie deszcz,uciekłam szybko pod duża więźbę po czym usłyszałam melodie.
Byłam strasznie ciekawa z kad dobiega ta melodia więc udałam się w stronę tej melodii.
Z daleka widziałem mężczyznę który grał na gitarze i lekko do tego podśpiewywał był dość wysoki był ubrany też w jeansy i żółty golf.
Zaciekawiona podeszłam do niego się przywitać.
Po krótkiej chwili podeszłam do niego i powiedziałam
-dzien dobry
On popatrzył się na mnie i odpowiedział mi to samo.
Zapytałam się go czy jest z miasteczka on skonał głowa co oznaczalo że też tu mieszka

You: wogle cześć jestem (twoje imię) a ty?

Wilbur: jetstem Will ale wolę Wilbur

You: miło cię poznać wilburz'e,od jakiego czasu mieszkasz tutaj?

Wilbur: od niedawna coś około miesiąca

Wasza rozmowa ciągnęła się jeszcze przez kolejne 30 może 40 min.
Pora wracać powiedział.
Uważam tak samo odpowiedziałas.

Will odprowadził cię do domu a potem sam udał się do siebie

Poznany W Lesie Wilbur Soot x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz