✿6✿

660 49 7
                                    

Pov. Izuku

Szedłem w stronę swojej klasy będąc czerwony jak pomidor ale zignorowałem to.

- co ten debil sobie wyobraża, że co będę do niego przychodzić po szkole i go całować?! Nie ma opcji. - powiedziałem pod nosem gdy byłem już prawie pod klasą, aktualnie miałem lekcje z Aizawą więc mogę mieć przechlapane ale mam wytłumaczenie że zostałem zatrzymany przez chłopaka z starszej klasy. Wszedłem do klasy i wszystkie oczy przeleciały na mnie również z nauczycielem stojącym przy tablicy nie coś tłumaczący.

-przepraszam za spóźnienie ale zatrzymał mnie jakiś chłopak z starszej klasy - powiedziałem kłaniając się i czekając na odpowiedź nauczyciela

- no dobrze siadaj do ławki i po lekcji powiesz mi kto się zatrzymał i z jakiego powodu - powiedział Aizawa i odwrócił się spowrotem do tablicy kontynuując pisanie a ja poszedłem do swojej ławki. Przez całą lekcje zastanawiałem się co mam dokładnie powiedzieć dla nauczyciela ale powiem prawdę no oprócz tego z tym całowaniem się, gdy tak rozmyślałem nie usłyszałem dzwonka i obudziłem się co dopiero gdy nauczyciel coś tam po mrukiwał, po chwili Aizawa podszedł do mojej ławki i patrzył na mnie wyczekująco.

- no więc kto z jakiej klasy cię zatrzymał i z jakiego powodu? - zapytał patrząc na mnie

- chyba Katsuki Bakugou z klasy 3B jeśli się nie mylę a powód był taki że mnie podrywał - powiedziałem i przy ostatnich słowach robiąc się czerwony. Nauczyciel tylko popatrzył na mnie i westchnął, odszedł od mojej ławki i po chwili dodał- zaraz z nim porozmawiam i możesz już iść na następną lekcje - powiedział podchodząc do swojego biurka i biorąc kubek i kierując się do wyjścia a ja za nim by iść na następną lekcję.

Pov. Katsuki

Szedłem sobie spokojnie na korytarzu aż nie zauważyłem Aizawe, który pokazywał bym za nim poszedł więc od niechcenia ruszyłem za nim kierując się z nim do pokoju nauczycielskiego. Co ja niby znowu odwaliłem że teraz muszę iść z nim. Gdy doszliśmy nauczyciel usiadł na krześle a ja stanąłem obok jego miejsca i czekałem aż zacznie.

- słyszałem że podrywałeś jednego z moich uczniów - powiedział podnosząc jedna brew do góry a ja tylko spojrzałem na niego jak na jakiegoś debila, że ja niby kogoś podry-... Czekaj przecież... Nie gadaj mi że deku się wygadał i powiedział że go niby podrywałem, ale niech ktoś mi nie powie ze on nie jest słodki- CZEKAJ NIE O CZYM JA MYŚLĘ.

- no może tak może nie kto ma to wiedzieć? - powiedziałem wzruszając ramionami i robiąc obojętnął minę, nauczyciel tylko przetarł ręką twarz i spojrzał na mnie.

- masz tego więcej nie robić, a jeśli chcesz randkowych w szkole to proszę robić to po szkole nie podczas pobytu w szkole, a teraz wynocha stąd i mam nadzieję że to ostatnia akcja - powiedział i odwrócił się do mnie tyłem i machnął ręką wyganiając mnie z pokoju.

- dobrze, dowidzenia a i proszę pana - nauczyciel spojrzał na mnie z brwią uniesionął w górę, a ja tylko uśmiechnalem się chytrze - nigdy nie mów nigdy - powiedziałem i machnąłem ręką na pożegnanie. Dobra pora poszukać tego zielono włosego i go ojebać za to że kurwa nagadał dla nauczyciela. Gdy tak chodziłem szukając deku usłyszałem jakby ktoś wolał o pomoc ale był duszony albo co innego ale jako iż mam zostać bohaterem trzeba to sprawdzić więc ruszyłem za odgłosem i to co tam zobaczyłem mnie wkurwiło i to bardzo...

Pov. Izuku

Szedłem sobie spokojnie w stronę szatni aż nagle zostałem wciągnięty do schowka na szczotki i inne ale wracając zostałem wciągnięty, próbowałem się szarpać ale osoba trzymającą mnie była tak silna że nie mogłem nic zrobić więc gdy miałem jeszcze odsłoniętą buzie krzyczałem na pomoc ale nikt nie przyszedł i gościu który mnie trzymał zasłonił mi usta, po chwili poczułem jak wkłada rękę pod moją koszulkę więc próbowałem się wyrywać ale tak jak przed tem nic nie dało. Gdy człowiek trzymający mnie trochę poluzował ucisk na mojej buzi ugryzłem go i znowu zacząłem się szarpać i krzyczeć na pomoc aż nagle gościu zaczął mnie przyduszać ostatnimi siłami krzyknąłem jeszcze raz aż nie zasłonił mi spowrotem ręki ale po chwili straciłem przytomność przez co nie wiedziałem co się działo dalej. Czy zostałem zgwałcony czy jednak ktoś mnie uratował.

°Zacznijmy od nowa° ° Bakudeku° °omegaverse° °WOLNO PISANE°Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz