Prolog

2.5K 64 4
                                    


Wojna się skończyła , w końcu mogłem odpocząć , niestety  to było złudzenie.

W końcu jestem TYM , CHŁOPCEM , nigdy tego nie chciałem , ale w końcu się z tym pogodziłem było to niezmierne uciążliwe , ale cóż mogłem poradzić , nie chciałem żeby ktoś ucierpiał bo ja stchórzyłem, mimo że los świat nie był dla mnie zbyt miły , ja zamierzałem być miły dla niego .....

Kto by pomyślał że moja historia tak się potoczy ,tyle emocji wrażeń , no na pewno nie ja , po wojnie modliłem się o spokój .

Podczas wojny moja psychika szalała , emocje buzowały , moje uczucia poszły na dalszy plan nie mogło mnie nic rozproszyć , byłem bardzo samotny ale nie mogłem tego okazać , i to było najgorsze  , niby miałem Rona i Mione ale nie mogłem ich obarczać wszystkim , w końcu oni mieli też swoje problemy ...

Po wojnie musiałem uciec od wszystkiego ..

Zamieszkałem w domku w lesie nie był jakiś szczególnie mały ani zbyt duży był w sam raz jak na mnie .

Pełno zieleni , piękny ogród , cisza i co najważniejsze był sam czyli spokój w końcu od 24 lat nie miał tyle spokoju co teraz .

Ron i Miona pobrali się chwile po wojnie , byli bardzo szczęśliwi do momentu gdy Ron nie poznał Zabiniego a Miona Pansy , o dziwo się nie kłócili porozmawiali i się rozeszli , tak bez kłótni.... Bez przepychanek.... Z jednej strony cieszyłem się ich szczęściem , ale z drugiej bałem się że ich strace .... Ale minęło już parę lat a my dalej jesteśmy razem z tym że przybyło nam parę nowych przyjaciół może znajomych ...

Nasza paczka się powiększała , za niedługo miała być domówka u Rona i tam miałem poznać przyjaciela Pansy i Zabiniego , jedyne co mnie ciekawiło to jaki on jest z charakteru jeśli ta dwójka jest taka wybuchowa ... To bałem się pomyśleć jaki może być on , zostało tylko czekać ,...



Nie Odejdziesz Jesteś Mój ..      DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz