5 Spotkanie

836 31 9
                                    


Czekałem w kawiarni w umówionym miejscu , akurat ten sam stolik te samo miejsce , jaka symbolika  , zaśmiałem się pod nosem . Siedziałem już tu jakieś pół godziny , popijając gorącą czekoladę , od kiedy weszłem tu cały czas kelner na mnie zerka , stawało się już to niezręczne ,  gdy już chciałem wyjść usłyszałem jego głos

- mogę jeszcze w czymś pomóc

- nie dziękuje , odpowiedziałem z lekkim uśmiechem no i tak ten kelner sobie nie odpuści .

- czeka pan na kogoś

- tak , uciąłem szybko , zaczął niebezpiecznie się zbliżać lekko się pochylił w moją stronę a ja odsunąłem się na krześle jeszcze chwila i z niego zlecę,

- ten ktoś musi się naprawdę być idiotą że spóźnia się do takiego słodziaka

- nie prostu przeszłem  za wcześnie

-czyżby to zaproszenie

- nie odtrącenie Panie kelnerze czy mógłby pan się odsunąć ode mnie pomału robi się nie zręcznie

- ummm udajemy nie dostępnego , i już zaczynało mi się nie podobać ten uśmiech jakby miał mnie zaraz zgwałcić na tej sali na tym stole przy tych ludziach w myślach już wołałem o moc nawet samego diabła .

Nagle Kelner został mocno odsunięty ode mnie a pomiędzy nim a mną wyłoniła się wysoka postać .

- czy zdaje pan sobie sprawę że napastowanie klienta w miejscu jeszcze pana pracy w biały dzień jest karalne , kelner nic nie odpowiedział zrobił się czerwony ze złości mrukną jeszcze że to nie koniec i odszedł , postać się odwróciła , no tak moim bohaterem był Draco , z gwałciciela ust do bohatera , pięknie . Usiadł na przeciwko mnie i spojrzał na mnie współczująco

- Dziękuje za ratunek jakby nie ty to bym chyba już nie wytrzymał , uśmiechnąłem się doi niego ciepło

- nie to moja wina mogłem przyjść szybciej

-głupoty gadasz umówiliśmy się na 18 ja przyszyłem o 17;30 a ty 17;50 więc jesteś za wcześnie

- mam sobie pójść i wrócić za dziesięć minut , uśmiechną się chytrze

- nie zostań .

Przez chwile trwała niezręczna cisza , już nie wytrzymałem

- Draco ja bardzo dziękuje za te wszystkie róże ale nie musiałeś i już nie musisz mi ich kupować zresztą na pewno były drogie .

- To nie ma znaczenia dla mnie liczy się to że ci się podobają a cena nie gra roli dopóki mogę cię uszczęśliwić .

Moje serce zabiło zbyt mocno zbyt szybko , tak teraz mogłem spokojnie bez krępacji mu się przyjrzeć wysoki umięśniony mężczyzna , z włosami platynowymi do ramion , szarymi jak księżyc oczami , i te usta bardzo jasny odcień malinowy , jego dłonie były takie duże wydawały się takie szorstkie , jego palce były takie długie , te ramiona chciałbym je dotknąć , w tej czarnej opinającej go koszuli wyglądał tak kusząco ciekawe jak wygląda bez , był taki męski , taki , o boże o czym ja myślę nie będę się rzucał na faceta który próbuje mnie przekupić różami które kocham ..

Ale sama myśl o tym jakby to było gdyby mnie całował , gdyby o nie mogę o tym myśleć moje spodnie zaczęły robić się coraz ciaśniejsze i mimo wszytko spojrzałem na jego spodnie o boże jego też staną mu spojrzałem na jego twarz była cała czerwona .

- czego się spodziewałeś patrzysz na mnie w taki sposób jak niby miałem zareagować .

- przepraszam  , przełknąłem ślinę i zacząłem sobie wyobrażać jak wielkiego musi mieć skoro jego wybrzuszenie było tak ogromne że nawet kurtka mu nie pomoże .

- Harry błagam przestań bo w życiu stąd nie wyjdę , powiedział już lekko zirytowany Draco

- wybacz ....

Potem już było lepiej przynieśli nam naszą kawę i ciasta ja wiozłem z truskawkami a Draco czekoladowe  , rozmowa już nam się kleiła zaczęliśmy rozmawiać o pracy jego pracy bo ja z racji tego że byłem wojennym bohaterem miałem tyle kasy po wojnie i po rodzicach że starczy jeszcze na kolejne dwa pokolenia w luksusie ale nie lubiłem się afiszować z pieniędzmi . Zawsze wolałem skromne życie . Po jakimś czasie zeszliśmy na tematy osobiste , okazało się że drako jest gejem co mnie nie zdziwiło po ostatnim zdarzeniu , nigdy nie był w poważnym związku .

- a jak z tobą miałeś kogoś masz kogoś .

Cóż kiedyś mu na to odpowiedziałem ale wychodzi na to że woli całą historie.

- był ktoś kochałem go z całego serca byliśmy ze sobą prawie 3 lata ale był tradycjonalistą czyli seks po ślubie , lekko się zaśmiałem na to wspomnienie , - ale już go nie ma i nie będzie niestety

- Kto to był i czemu zerwaliście jeśli można wiedzieć ?

- Cóż Draco , odpowiedziałem smutno chyba to zauważył , - miał na imię Cedrik był ode mnie o 2 lata starszy był cudowny kochający zawsze o mnie dbał , mimo że to ja byłem te silniejszy to przy nim zawsze znalazłem wsparcie ,  zginą ratując mnie od Avady na wojnie , oczywiście potem jak umarł okazało się że nie był taki idealny bo jak każdy miał swoje żądze i żeby się na mnie nie rzucić i żeby nasz pierwszy raz był po ślubie to sypiał i z kobietami i mężczyznami , nie wiedziałem w tedy czy miałem się cieszyć że chciał bym oddał mu się dopiero po ślubie , czy być wkurwiony bo ja wytrzymywałem a on się puszczał .

Zapadła długa cisza a Harry mówił dalej .

- po wojnie dowiedziałem się że dziewczyna kochanka mojego narzeczonego była z nim w ciąży było mi jej szkoda sama przyznała mi się że to był tylko układ bez seksu ale jej rodzina jej nie chciała , tym bardziej rodzina Cerdrica , poczułem się w małym stopniu odpowiedzialny za to dlatego kupiłem jej dom dałem pieniądze od tego czasu minęło 5 lat i więcej jej nie zobaczyłem i nie chce jej zobaczyć , to moja historia miłosna która napiętnowała mnie i ukształtowała .

Zapadła długa cisza ale bez napięcia w powietrzy dało wyczuć się ulgę Harry w końcu to z siebie wypuścił nikomu o tym nie mówił , nawet Ronowi i Mionie , nie chciał ich martwić Draco to wyczuł .

- nie martw się nikomu nie powiem , i uśmiechną się do mnie łapiąc mnie za dłoń i lekko ją ściskając .

Tak to było miłe uczucie jego dłoń była taka ogromna taka ciepła przy jego moja wydawała się taka malutka krucha .

Draco zrozumiał parę rzeczy , Harry w rzeczywistości jest bardzo delikatny , jeśli kogoś pokocha to na poważnie i nie bawi się w żadne gierki , a przede wszystkim jest uczciwy .

Jeszcze trochę porozmawiali , gdy już się zbierali umówili się na kolejne spotkanie .

Od tego czasu często się spotykaliśmy rozmawialiśmy , niekiedy u niego w domu a niekiedy w knajpie lub w kawiarni nie umiałem jeszcze mu w 100% zaufać w tedy tak myślałem ale po naszym ostatnim spotkaniu gdy wyznał mi miłość i pocałował mnie delikatnie w usta tak jakby się bał nie mogłem pokochałem go tak bardzo w takim krótkim czasie i odwzajemniłem pocałunek , był taki cudowny i delikatny smakował jabłkami i truskawkami , to było cudowne potem często razem leżeliśmy i tuliliśmy się w tedy Draco powiedział mi żebym uważał na niektóre osoby ponieważ Draco ma takom prace że próbują się na nim mścić a nie chce dopuścić do tego by Harremu coś się stało . Trochę mnie to przestraszyło w końcu to mój chłopak , boje się o niego , wiem że jest silny ale , jednak strach o ukochaną osobę jest okropnie bolesny .




Nie Odejdziesz Jesteś Mój ..      DrarryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz