Casting. I h.s.

Rozdział 4

- Tak więc ..Melody Summers ? - zapytał ten idiota i uśmiechnął się bezczelnie. Już wiedziałam, że nie będzie łatwo.

- Tak to ja- powiedziałam uprzejmym tonem. W końcu bardzo zależało mi na tym aby dostać się na te warsztaty.

- Jaką technikę pokażesz Melody ? - wtrącił się pan Evans

- Dzisiaj jazz, ale tańczę również hip hop i dancehall.

- W porządku, zaczynaj proszę.

Stanęłam na środku, kiedy zgasły wszytskie światła. Muzyka. Postanowiłam skupić się tylko na niej. To do niej byłam przyzwyczajona i to ona dawała mi spokój.

- Masz świetnie przygotowany układ Mel.. spokojnie- wyszeptałam do siebie i zaczęłam tańczyć. Wykonywałam wszystkie ruchy dokładnie. Starałam się pokazywać to co czuje. Ruszałam się w rytm muzyki. Koniec. Usłyszałam charakterystyczny dźwięk i ponownie ustawiłam się na znaku X. Odwróciłam się w stronę jurorów. Na ustach Harrego nie widniał już ten chamski uśmiech. Jego oczy były szeroko otwarte. Cisza. Odpowiedziała mi cisza. Chciałam wyjść bo byłam pewna, że im się nie spodobało, ale nie byłam w stanie ruszyć się z miejsca. W końcu ktoś postanowił przerwać ciszę..

- Melody muszę Ci powiedzieć że jestem w szoku - wyszeptała Cook. Jej głos nie był już taki oschły jak wcześniej. Dopiero teraz zauważyłam, że płakała. - myślę, że głosowanie jest zbędne- było aż tak źle ? Wydawało mi się, że mój występ ją wzruszył. Spuściłam głowę jednak podniosłam ją szybko kiedy usłyszałam te dwa słowa - przechodzisz dalej !

Co ? To nie możliwe. Jak ? Stałam na środku sceny bez ruchu. Byłam w szoku.

- B-bbar-dzo dzi-ękuję -mówiłam pomiędzy szlochami. Po czym podeszłam i uścisnęłam dłonie Bethany i Jamesa. Kiedy przyszła pora na Stylesa ten po prostu mnie przytulił i powiedział  jedno zdanie tak, abym tylko ja mogła je usłyszeć. Po moich plecach przeszły ciarki. "Będziesz moja Melody Summers".

--------------------

Przepraszam, że jest taki krótki. Obiecuję to zmienić ! :D dziękuję za wszystkie wyświetlenia <3