Obudziłam się w sypialni Jason'a.
Spojrzałam na zegarek który wskazywał 9:14.
Zeskoczyłam z łóżka zakładając na stopy kapcie kupione podczas wczorajszego wypadu do centrum handlowego.
Wyciągnęłam z półki ubrania.
Postanowiłam dzisiaj założyć sweterek, jeansy i przylegającą do ciała czarną bluzkę.
Z wybraną odzieżą na palcach poszłam do łazienki.
Odkręciłam ciepłą wodę. Zdjęłam ubrania wchodząc do wanny.
Zawsze najlepiej myślało mi się w łazience.W wannie.W ciepłej wodzie.
Polubiłam się z chłopakami jest mi tu dobrze.
Nie chce wracać...kurwa co ja gadam!! On mnie porwał, uprawialiśmy seks,podał mi narkotyk!!
A ja głupia tu siedzę! Moja mama i brat pewnie umierają ze strachu!;
Gdy wyszłam z wanny ubrałam się umyłam zęby i rozczesałam włosy wiążąc je w kucyka.
Słysząc męskie głosy poszłam w stronę salonu.
Po drodze usłyszałam kobiecy głos co mnie zdziwiło.
-Jason porwałeś tą małą kretynkę-usłyszałam.Przez jej słowa zrobiło mi się gorąco-teraz musisz ją przelecieć tylko że masz miesiąc żeby zaszła w ciąże.
Jaką ciążę?! Jason nie może mi tego zrobić! I wogóle kim jest ta dziwka?! W sumie to ja też jestem dziwką w jednej trzeciej!
Poszłam do łóżka z obcym mężczyzną!
Łzy napłynęły mi do oczu.
-Ale ja...-zaczął mówić Jason.
-Bez dyskusji!-przerwała mu kobieta.
Otarłam policzki z łez i poszłam z powrotem na górę.
Nie chciałam ryzykować.Gdyby ta babka mnie zobaczyła nie wiem co by mogła mi zrobić?!
Podbiegłam na palcach do sypialni Jason'a.
Rzuciłam się na łóżko i zaczęłam szlochać.
------------------------------
I jak? To chyba najlepszy rozdział ever ♥♥♥
Robi się ciekawie...i poniekąd się wyjaśniło ✌❤
Następny rozdział pojawi się gdy pod rozdziałem bd 10 gwiazdek i 10 komentarzy!!!