Pov. Tommy
11 Styczeń 15:20
- Nie było tak źle jak na pierwszy dzień w szkole co nie? - powiedziałem idąc z dziewczyną za rękę
- Nie mogę zaprzeczyć ale nie zapomnę nigdy ci tego W-f'u (nwm jak się pisze)
- Już cię przepraszałem! To był wypadek! Zresztą nie moja wina ten oblech kazał robić takie... Żeczy - złapałem mocniej za rękę Lauren i spojrzałem jej prosto w oczy
- oj no wiem... Nadal nie zapomnę... chyba zostanę jedną z tych dziewczyn które cały rok nie chodzą na wf
- Co?! Czemu.... Nie chcę być w parze z jakimś gościem albo co gorsza z którąć z tych Pick me girl!
- oj nie drżyj już się będę ćwiczyć ale! Tym razem to ty będziesz robił ćwiczenia
-... Dobra nie ważne. To co teraz?
- idę odłożyć ten placak do domu nie wytrzymam już za dużo tych książek
- Same woman
- pff...
- chodz szybciej - zacząłem uciekać w stronę naszych domów
- Ejj Tak nie ma! FAL START TOMMY! - Widziałem tylko jak dziewczyna zaczyna biec za mną
Zatrzymałem się kawałek przed moim domem. W drzwiach od mojego domu zobaczyłem Kacpra... Rozmawiał z moją Mamą i... Ona Wyglądała na wkurzoną, jestem pewien że on coś jej nagadał!
- Hej... - powiedziałem stojąc za chłopakiem
- Tommy! Wyjaśnisz mi dlaczego zostawiłeś Kacpra samego?! Myślałam że się przyjaźniliście!
- Ee- Co? Nie napewno już nie wyzywał Lauren tylko dlatego że jest dziewczyną!
-... - chłopak totalnie zastygł, niewie co wogule ma zrobić lol
- Kacper nie spodziewałam się takiego czegoś po tobie... Myślałam że byłeś dobrym chłopakiem
- Ta - poczułem jak Ktoś łapie mnie za rękę. Spojrzałem się i był to nikt inny jak Lauren, Dziewczyna uśmiechnęła się radośnie. W tle widziałem jak tamten idiota szedł w stronę parku
- Witam pani Simons
- Witaj słońce jak było pierwszego dnia w szkole?
- Bardzo dobrze dziękuje chociaż pewnie nie było by tak dobrze gdyby nie było tam Tomm'iego
- Cieszę się że wasza dwójka się dogaduje
- Mamo... Ja I Lauren chcieliśmy iść jeszcze przejść się, chce pokazać miasto Lauren bo jeszczego go nie zna
- No dobrze dobrze - odłożyłem mój plecak na ziemię i zdjąłem plecak Lauren z jej pleców odłożyłem go obok mojego
- no idźcie dziaciaki bo zaraz będzie ciemno
- Pa - odpowiedziałem irytująco, bo czułem się poprostu żenująco
- To gdzie idziemy Tommy? - Powiedziała dziewczyna ciągnięta przezemnie za ręke
- Em... Może chodzmy do lasu? Może być ciekawie + jest tam cicho
- No dobra czemu nie - Laur się uśmiechnęła
- To... Tak właściwie dlaczego chodzimy zawsze za rękę...? Nie żeby mi to przeszkadzało poprostu znamy się niecałe trzy dni i wogule!!!
- Um... To chyba przez tamto wyzwanie...
CZYTASZ
My Boy-Friend | Tommyinnit x OC |
RandomMożna zajrzeć ale jest stare i niedokończone, nie zamierzam wracać do tej książki bo nie oglądam już Tommy'iego i wgl To Opowiadanie będzie w całości po polsku ale I tak ma one miejsce w Wielkiej Brytanii tam gdzie mieszka Tommy (niewiemy jak wyglą...