3

2.4K 34 0
                                    

Hannah

W oczekiwaniu na powrót matki poszłam na spacer do biblioteki. Droga trwała przez las, który o tej porze roku wyglądał przepięknie. Była jesień a związku z tym kolorowe liście pokrywały wszystkie drzewa w lesie. Kochałam te porę roku. W drodze powrotnej szłam dłuższą drogą również przez ten sam las. Gdy wróciłam do domu zaparzyłam sobie jesienną herbatę i złapałam za jedną z książek wypożyczonych z biblioteki. Na dwie godziny nie było ze mną kontaktu. Byłam zbytnio wciągnięta w lekturę. Jak zawsze, bo taki ze mnie mól książkowy.

Przerwał mi dźwięk wchodzącej do domu mamy. Podeszłam do niej aby się przywitać. Później obejrzałyśmy wspólnie film i zjadłyśmy do tego popcorn. Od momentu kiedy mnie zaadoptowała zawsze miałyśmy ze sobą dobry kontakt. Gorzej było z tatą...

~daddy issues~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz