Kiedy nazwał cię przyjaciółką

109 4 4
                                    

Endou

Zaprosiłaś Endou na film. Pokupowałaś przekąski i napoje. Przygotowałaś wszystko i czekałaś na niego.
Nagle usłyszałaś dzwonek do drzwi. Poszłaś je otworzyć.
- Cześć y/n. Nie jestem za wczas?
- Cześć Endou. Nie  jesteś za wczas.

Chłopak wszedł do salonu wcześniej ściągając buty. Usiadł wygodnie na kanapie a ty poprzynosiłaś rzeczy. Włączyłaś film i usiadłaś obok niego.

Po godzinie oglądania filmu usłyszałś dzwonek do drzwi. Poszłaś otworzyć.
- Cześć siostra.
- Hejka.
Twój starszy brat wszedł do domu ( jak nie masz starszego brata to teraz masz).
- A to kto?
- Jestem Endou przyjaciel y/n.
- Acha. Ja jestem jej braten i/b.

Po usłyszeniu od Endou tego że nazwał cię przyjaciółką zrobiło ci się cieplej na sercu.

Axel

Pokłóciłaś się z rodzicami. Poszło o twoje oceny z historii. Starałaś się uczyć ale nie potrafiłaś tego zapamiętać.
Wyszłaś z domu i udałaś się na plac zabaw. Załamana usiadłaś na jednej z ławek i oglądałaś dzieci biegające koło huśtawek i zjeżdżalni.

W pewnej chwili dosiadł się do ciebie chłopak.
- Cześć y/n coś się stało?
- O cześć Axel. Nic się nie stało.
- Jakoś ci nie wierzę.
- Dobra powiem ci. Nie umiem się nauczyć na historię przez co non stop kłócę się z nimi.
- Jak chcesz mogę ci pomóc. Zawołam siostrę i pójdziemy do mnie. Ja ci wytłumacze wszystko i odprowadzę do domu.
- Serio dzięki.

Axel zawołał siostrę. Po chwili podbiegła do was dziewczynka o brązowych włosach spiętych w dwa kucyki.
- Nii-san kto to jest?
- To moja przyjaciółka pójdzie z nami do domu bo będę pomagać jaj w nauce.
- Cześć jestem Yuka.
- y/n
Wstałaś z ławki a Axel za tobą i udaliście się w trójkę do jego domu.

Po dwóch godzinach nauki chłopak odprowadził cię do domu.

Jude

Byłaś na meczu akademi królewskiej. Oglądałaś ich zawziętą grę. W czasie przerwy postanowiłaś udać się do automatu z napojami. Idąc w tamtą stronę ktoś cię zaczepił.

- Hej laleczko gdzie idziesz?
- Nie wasza sprawa.
- Ocho ale pazurki. Takie lubię
- Odczep się odemnie

Nagle chwycił cię za nadgarstek i przyszpilił do ściany. Kiedy miał już zamiar cię pocałować ni z tąd ni z owąd odezwał się drugi głos.

- Nie słyszałeś że moja przyjaciółka mówiła że masz się odczepić.
- A ty to kto?
Nagle napastnik obrócił się i zamarł w przerażeniu. Ty już po głosie rozpoznałaś kto przyszedł
- Panie Sharp nie wiedziałem że to pańska przyjaciółka.
Następnie odwrócił się do ciebie.
- Niezmiernie panią przepraszam.
I odszedł w innym kierunku. Ty podeszłaś do Jude i uśmiechnęłaś się chytrze.
- Czyli teraz jesteśmy przyjaciółmi?
- Na to wygląda. Chodź resztę meczu obejrzysz z miejsca menadżerki.

Nathan

On w poprzednim rozdziale nazwał cię przyjaciółką.

Tenma

On od kiedy cię poznał wszystkim rozpowiadł jaką to on ma dobrą przyjaciółkę.  Nawet ty nie wiesz kiedy nazwał cię tak po raz pierwszy.

Tsurugi

Byłaś na kolejnym zleceniu. Wszystko miało pójść gładko. Po zabiciu osoby umyłaś i wyrzuciłaś nóż żeby nie było dowodów.
Wychodząc z alejki usłyszałaś dźwięk radiowozu. Sparaliżował cię strach nie mogłaś się ruszyć.

- Przepraszam ktoś zadzwonił że zauważył że doszło do morderstwa. Wie coś pani na ten temat.
Dopiero potem doszło do ciebie że to nie sen że za chwilę zostaniesz złapana i będziesz siedzieć w więzieniu.
- O tam jest ciało czy to pani zabiła. Proszę nie utrudniać sprawy.
- Nie to nie ona.
Odezwał się głos za twoimi plecami.
- Skąd pan to może wiedzieć.
Odwróciłaś się i zauważyłaś Tsurugiego stał za tobą i uśmiechał się.
- To moja przyjaciółka. Szliśmy razem ze spaceru i zauważyliśmy że ktoś wybiega z nożem. Po zobaczrniu w alejkę zauważyliśmy martwego człowieka. Ja postanowiłem zadzwonić na policję.
- Acha dziękuję za informację. Mogą państwo rozejść się do domów.
- Dziękujemy.
Odchodząc zauważyłaś na ustach lekki chytry uśmieszek.

Shindou

Szykowałaś się na koncert. Tym razem to ty miałaś grać na n/i. Bardzo się denerwowałaś.
Ten koncert miał być twoim testem do następnej klasy muzycznej.

Po koncercie który o dziwo zagrałaś bezbłędnie i przeszłaś do klasy wyżej.
Wychodząc z garderoby zobaczyłaś Shindou który stał pod ścianą.
- Cześć Shindou co tu robisz?
- Przyszedłem pogratulować mojej przyjaciółce udanego koncertu.
Mówiąc to wyciągnął za pleców wisiorek z kluczem wiolinowym i założył ci go na szyję.
- Podoba ci się?
- Bardzo. Dziękuję przyjacielu.
Uśmiechnęłaś się do niego i poszliście do kawiarni świętować.

Kirino

Twój chłopak zrobił ci awanturę o to że ostatnio zobaczył że przytuliłaś różowo włosego. Krzyczał że na pewno go zdradzasz. Zaczął się tak drzeć że usłyszeli go twoi rodzice. Po jego wyjściu twoi rodzice urządzili ci kłótnię o to że nie doceniasz tego jakiego dobrego chłopaka masz u swojego boku. Będąc zdenerwowana ogłosiłaś że zrywasz z nim i wybiegając z domu chwuciłaś telefon wybierając numer swojego byłego już chłopaka.
- Słuchaj i/b/ch mam dosyć zrywam z tobą.
- I bardzo dobrze bo się mi i tak już znudziłaś.
Po tych słowach rozłączył się.
Miałaś chociaż jeszcze małą nadzieją że jednak mu na tobie zależy ale nie. Cała zapłakana usiadłaś na ławcę chowając twarz w dłoniach.

-t/n co się stało?
Usłyszałaś znajomy głos. Podniosłaś głowę i ujrzałaś te same dwie różowe kitki. Ale nie miał uśmiechu na twarzy.
Usiadł obok ciebie i wpatrywał się w twoje oczy czekając na odpowiedź.
- Chodzi o mojego chłopaka. Zrobił mi awanturę o to że ostatnio cię przytuliłam w podzięce.
- Na pewno da się to jakoś odkręcić może pójdziemy z nim porozmawiać?
- Nie. Zerwałam z nim. A on nawet nie próbował mnie powstrzymać. On powiedział że się mu znudziłam. A moi rodzice uważają że to wszystko moja wina bo nie umiem docenić jakie chłopaka mam u boku. A to on mnie ciągle zdradza z jakimiś napotkanymi laskami.
W tym momencie nie wytrzymałaś i się rozpłakałaś. Kirino objął cię ramieniem i mocno przytulił a ty się w niego wtuliłaś.
- Nie przejmuj się nim. Nie chcę żeby moja przyjaciółka płakała.
Po chwili uspokoiłaś się i usiadłaś normalnie. Do wieczora bawiłaś się świetnie w towarzystwie Kirino.

🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃

Proszę wszystkich o wybaczenie że rozdział pojawił się tak późno ale miałam strasznie dużo nauki. Teraz i tak jestem chora więc jutro powinien się pojawić rozdział z uzupełnieniem Kariya. Życzę wszystkim miłej nocy.

preferencje inazuma eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz