Pierwszy pocałunek

122 2 0
                                    


Endou Mamoru

Byłaś na meczu swojego chłopaka. Pilnie oglądałaś wszystkie jego obrony na bramce. Zachwycałaś się każdą jego techniką hissatsu.

Po skończonym meczu czekałaś na niego przed drzwiami szatni. Nie mogłaś się doczekać kiedy przytulisz go i pogratulujesz drużynie zwycięstwa.

Po chwili drzwi się otworzyły i wyszedł Endou razem z drużyną. Rzuciłaś się mu na szyję.
- Wiedziałam że wygracie!
- Ja też!
Nagle obruciłaś do niego twarz i pocałowałaś go w usta. Cała drużyna zaczęła wiwatować a Endou spalił buraka.

Axel Blaze

Byłaś z chłopakiem w sklepie z ubraniami. Potrzebowałaś nowej sukienki na urodziny kuzynki.

- Może ta?
- W tej wyglądasz przepięknie.
- To tą kupię.
Weszłaś spowrotem do przebieralni. Przebrałaś się i wyszłaś spowrotem do Axela.
- Idziemy?
- Tak chodźmy.
Ruszyliście w stronę kasy.

- To będzie 80 złoty.
Uśmiechnęła się kasjerka.
- Proszę.
- Nie Axel ja zapłacę za to. To moja sukienka.
- Ja płacę. Proszę tu są pieniądze.
Wyszliście ze sklepu. On uśmiechnięty a ty obrażona.

- Dlaczego za mnie zapłaciłeś?
- Bo cię kocham. Jak chcesz to w zamian daj mi buziaka.
- Niech ci będzie.
Chłopak nachylił policzek. Ale ty okazałaś się bardziej podstępna i złożyłaś motyli pocałunek na jego ustach. Axel po chwili zaskoczenia oddał pocałunek. I razem już szczęśliwi wróciliście do domu.

Jude Sharp

Poszliście na wycieczkę do zoo. Jude pomimo iż na codzień jest poważny to gdy tylko staneliście przy pingwinach zaczą cieszyć się jak małe dziecko.

- Patrz tamten przypomina Gende, a ten ciebie.
- Który?
- No tamten z tyłu.
- Widzę. O zobacz a obok niego jest taki podobny do ciebie.
- Widzę!
Uśmiechał się i oglądał. W pewnym momencie dwa pingwinki podobne do was dzióbneły się po dziobach.

Nie zauważyłaś że Jude widząc to zarumienił się i popatrzył na ciebie.
Po chwili poczułaś szarpnięcie i usta swojego chłopaka na swoich odpowiednikach. Po chwili oddałaś pocałunek. Usłyszeliście skrzek pingwinów, który brzmiał jak brawa.

Natchan Swith

Trenowałaś sama w lesie bieganie. Straciłaś rachubę czasu. Wyjełaś telefon z kieszeni i sprawdziłaś godzinę. Okazało się że biegałaś już dobre 2 godziny.

- Czas wracać do domu.
Tak jak postanowiłaś tak zrobiłaś. Tylko był malutki problem. Stałaś w jakimś miejscu w lesie i nie wiedziałaś gdzie bo byłaś tam po raz pierwszy.

Nagle usłyszałaś szelest za sobą. Natychmiast się odwróciłaś i zobaczyłaś swojego chłopaka.
- Jak dobrze że cię widzę.
- Też postanowiłaś pobiegać po lesie?
- Tak tylko teraz nie wiem gdzie jestem.
- Spoko wyprowadzę cię.

Chwycił cię za rękę i ruszył przez las. Po chwili zauważyłaś znajomą drogę. Pod wpływem emocji rzuciłaś się na chłopaka i pocałowałaś go w usta co on odrazu odwzajemnił.

- Dziękuję za pomoc. Chodź pójdziemy do mnie i obejrzymy jakiś film.
Nie dając mu czasu na odpowiedź chwyciłaś go za dłoń i ruszyłaś w stronę domu.

Tenma

Twój chłopak zabrał cię jak zwykle na boisko. Chciał z tobą pograć w piłkę.
Po dwóch godzinach biegania zmęczona przewróciłaś się na trawę.

- T/n!
Tenma podbiegł do ciebie ze strachem w oczach.
- T/n co ci jest boli cię coś, źle się czzujesz?
Klękną przy tobie i zaczą krzyczeć z przerażenia

- Nie krzycz tak. Nic mi nie jest po prostu się zmęczyłam.
- Na pewno?
- Tak
- To dobrze.

Po chwili poczułaś że się nad tobą pochyla. Nie minęła sekunda a poczułaś jego usta na swoich. Natychmiast oddałaś pocałunek.
- To co odpoczęłaś więc idziemy grać?
- Jesteś straszny.
- Proszę.
- Niech ci będzie.
I tak skończyłaś grając z Tenmą jeszcze 4 godziny.

Tsurugi kyousuke

Poszłaś z Tsurugim do jego brata. Odkąd zaczęliście się spotkać chodziłaś z nim do szpitala odwiedzać Yuuichi.

Tak też dzisiaj siedzieliście na krzesłach i rozmawialiście w trójkę.
Po chwili podszedł do was jakiś nieznajomy chłopak. Spojrzał na ciebie i się uśmiechą.

- To co mała zostawisz swoich kolegów i pojdziesz do mnie obiecuję że poczujesz się jak w niebie.
- To moja dziewczyna.
Zawarczał Kyousuke.
- Naprawdę bo nie widać żebyście byli parą.
Zaczął szydzić chłopak. W pewnej chwili Kyousuke nie wytrzymał i wbił ci się w usta. Ty z szoku dopiero po czasie oddałaś pocałunek. Kiedy się rozstaliście zauważyłaś że chłopak znikną a Yuuichi uśmiecha się do was.

Shindou Takuto

Zabrałaś chłopaka na lody do lodziarni. Był środek lata i żar lał się z nieba.
Szłaś obok Shindou z uśmiechem nie mogąc się doczekać deseru.

Już po 10 minutach siedzieliście przy stoliku zajadając się lodami. On wziął smak waniliowy a ty u/s.
Po chwili zobaczyłaś że chłopak się uśmiecha i bardzo rumieni. Nie wiedziałaś o co może mu chodzić.

- Shindou co się stało że tak się uśmiechasz?
- Bo jesteś brudna od loda w kąciku ust.
- Gdzie?
- Daj wytrę ci.
Pochyliłaś się w jego stronę żeby ci wytarł. Lecz zamiast poczuć chusteczkę poczułaś jego usta na swoich. Uśmiechnęłaś się gdy się rozdzieliliście.
- Faktycznie dobry ten twój lód.
Słysząc to spaliłaś buraka.

Kirino Ranmaru

Byłaś u chłopaka w domu. Zaprosił cię na wspólne oglądanie najnowszego filmu.

Od pół godziny leżałaś przytulając Kirino i co chwilę jedząc popcorn.
- Patrz ten aktor jest bardzo przystojny.
- Ale ja jestem przystojniejszy.
- Wyglądasz w kucykach jak dziewczyna.

Chłopak ewidentnie obraził się na ciebie.
- Ej no nie obrażaj się.
Dalej nic. Nagle do głowy wpadł ci istnie szatański plan co zrobić by ci wybaczył.
Usiadłaś na co zdziwiony popartzył co robisz. Po chwili chwyciłaś go za policzki i mocno pocałowałaś. Chłopak odrazu oddał pieszczotę.

- I co nie jesteś już obrażony?
- Nie.
- To dobrze.
Ułożyłaś się w poprzedniej pozycji i powróciłaś do oglądania.

Kariya

Leżałaś na łużku czytając książkę. Tak się wciągnęłaś w fabułę, że nie zauważyłaś kiedy przyszedł Kariya i nie słyszałaś co do ciebie mówi.

Chłopak chcąc zwrócić na siebie uwagę położył się na twoim brzuchu.
Lecz to też nic nie pomogło. W końcu postanowił coś z tym zrobić.
Wziął ci książkę z ręki i wbił ci się brutalnie w usta byś nie mogła narzekać na zabranie książki.

Kiedy suę rozdzieliliście zapyał.
- To dostanę w końcu odpowiedź na moje pytanie?
- A jakie było? Sorki za bardzo wciągnęła mnie ta książka.
Chłopak tylko westchną.
- Zapytałem czy pójdziesz ze mną do kina na ten najnowszy horror co wyszedł.
- Oczywiście. Z wielką chęcią.
- To zbieraj się bo za godzinę jest seans.

I tak spędziłaś cały dzień z chłopakiem w kinie, w sklepach i na jedzonku.

🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃🍃

Oto kolejny rozdział do preferencji.
Jestem otwarta na propozycje w sprawie następnych rozdziałów lub postaci.

preferencje inazuma eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz