R.9: Ślub

21 1 0
                                    

Nadszedł ten dzień..
Jeden z najważniejszych momentów w życiu Rzempika.
Niestety Rodzice Rzempika mają grubaska w pizdzie i napierdalają w candy crusha.
Lapisek jest już na miejscu.
Panna młoda też, wszyscy czekają na gości.
Mama i Tata Kamilii przychodzą.
Jest spięta atmosfera, okazało się że piotr zdradza dagmare.
Przyłapała go jak kręcił film z natsu na pornhuba.

Po 20 minutach każdy przyszedł.
Drops mega dłubał w nosie i był ogólnie obrzydliwy.
W głowie miał dziwne rzeczy (Tak samo jak twórca tego xD)
Just siedział z tyłu, miał pistolet. Chciał zakączyć to małżeństwo.
Ojciec plaga już się najebał przed weselem. Ledwo co tu przyszedł.
I pierdoli o jakiejś morence.
Zenitsu dostał wstrząsu mózgu jak jechał rowerem bo zajebał o podłoge.
Ale chuj tam.
Wszyscy na tym ślubie są dojebani, w tym para młoda.

Zaczeło się.. Dzwony biją..
Zamiast tych dzwonów to słychać pierdy Rzempika bo tak się zesrał.
Kamilia tam zdycha od zapachu. Chociaż sama się wypryskała perfumami z karaluchów..
W tle jeszcze słychać Zenistu który coś tam jęczy bo ma wstrąs mózgu.
Rzempik zrzygał się jeszcze na Dazai w połowie drogi..

Xamir zdycha bo ma padaczkę. Wszyscy zdychają.
A od Nowqa z pyska jak z wysypiska śmierdzi.
Rzempik i Kamilią są już prawie przy altance..

Lapisek zaczyna swoją wypowiedz:
"Rzempik, czy ty bierzesz Kamilie za męż- sptfu znaczy za żonę?"
Rzempik dostał ataku serca i cichym głosem odpowiada "tak"
"Kamilia, czy ty bierzesz Rzempika tego biedaka za męża"
Kamilia też padaczki dostaję ale odpowiada "T-tak"
Wszysci biją brawo.
Teraz mieli się pocałować ale kamilia się wacha bo Rzempikowi wali z pyska.
Ale musieli.. więc się pocałowali.

Potem każdy pojechał do pałacu.
Wchodzą..
A tam JEB powybijane okna wszystkie dekoracje rozjebane
Fontanny z czekoladą rozjebanę.
Jednak każdy miał wyjebane. Jest wódka jest git.

Ludzie upierdoleni w tej czekoladzie chleją ile wlezie..
DJ Drops (Ksywka: X_UwU_DropZ_UwU_X) puścił piosenkę.
Zwała się: Bongo Dzongo wyrucham cię w Kongo
Każdy się bawi dobrze.

Rzempik i Kamilia robią swój taniec.
Nazywa się: Taniec downów
Hayyper wszędzie kurwa napierdala kwiatami.
Jest ich tak dużo że najebani ludzie wpierdalają je.

Ojciec Plaga, czyli ta osoba co ma zabawiać ludzi. Zabiera głos.
Mówi: "Witojcie, teraz zagramy w schudnij albo wyjdz."
Zasady były proste, mają ćwiczyć albo nie bedą wódy mogli pić.
JEB KURWA wszyscy wstają napierdalają pompki i dzikie wężę.
Dazai się wspina po ścianach kurwa.
Wszyscy jacyś dopierdoleni.

Dazai się opanował bo musiał zrobić żarcie dla ludzi, jest kucharzem.
Kurwa nasrał im na tależe,napluł i kurwa te tależe zgwałcił.
I tak każdy najebany więc i tak zjedzą..

I LUDZIE TO KURWA WPIERDALAJĄ CO

Rzempik już nie witrzymał psychicznie.
Poszedł na dwór się zrelaksować i zagrać w candy crusha.
Rzempika nie było już od godziny.
Kamilia poszła sprawdzić gdzie on jest.
A tam jeb napierdala się w candy crusha ze swoją starą.
Zaraz orucha jego własną starą w tej grze. Tak w to napierdala.

Kamilia zaciągneła go spowrotem.

Tymczasem Lapisek i Hayyper rozmawiają o życiu.
Ogólnie nie czują się okay.
Poszli zagadać do Rzempika.
Ale Rzempik ma ich w pizdzie bo to jego wesele XDD.

Zenitsu coś tam stęka bo ma dalej wstrąs mózgu.
Od alco mu wogóle już odjebało. Chujnia w jego głowie (Jak w głowie autora XDD)

Just spierdolił po tym jak popsuł wszystko na weselu.
Ale czarny character XD.

A u reszty spoko, bawią się git. Dazai dalej sra do tależów.

Pierwsi goście zaczynają już opuszczać wesele, jest 3 w nocy.
Ojciec plaga zaproponował żeby zagrali w Przywoływanie demonów.
Jeb każdy wstaje i przyzywa starą Rzempika XDDD.
Było tak głośno że przyjechała Belgijska policja bo myśleli że jakiś kurwa atak tu się dzieję.
Więc musieli zakączyć weselę..

Każdy wraca do domu.

A Kamilię i Rzempika czeka jutro podróż poślubna..


Historia dwóch jebańcy | Rzempik x KamiliaaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz