R.12: Hayyper zaginęła?!

14 0 0
                                    

DISCLAIMER:
Rozdział zawiera drastyczne słowa.
Wszystkie zdania napisane pod zgodą osoby opisowanej w tym rozdzialę (Hayyper)

Jest 3 w nocy.
Lapisek dalej śpi w wannie.
Aż słyszy pukanie do drzwi.
Ktoś napierdala w te drzwi jak szalony.

Okazuję się być to Hayyper.
Cała zapłakana dalej napierdala w te drzwi.
Krzyczy "pszepraszam cię"
Aż tu JEB słychać jak metalowa rura pierdolneła o podłoge.
Lapisek widzi krew..
To jest tragedia.

Lapisek wychodzi z łazienki a Hayyper już nie ma.
Widać tylko dużą kałóżę krwi.

Lapisek pojechał szukać Hayyper.
Reszta śpi..
Jeszcze nie wiedzą co się rozegrało w pokoju Lapiska.
Koszmar kurwa koszmar.

Lapisek zauważył kartkę na podłodze.
Na kartce było napisanę "Portugal,Lizbona"
Pewnie tam została wywieziona.
Ale przez kogo?
Czyżby Just? Może Rzempik? Kamilia? Albo ktoś inny?!

Lapisek nie wie czy to czasami nie płapka.
Trzeba zaryzykować..

Gdy Rzempik i Kamilia się obudzili odrazu Lapisek im powiedział o wszystkim.
Wszyscy odrazu spakowali swoje rzeczy i pojechali do Lizbony..


Historia dwóch jebańcy | Rzempik x KamiliaaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz