Króliczek Tatusia

Żart cz.1

Dom Oliego- pokój Godzina 21:36

Po krótkiej drzemce wstałem szybko z łóżka i porozciągałem się.
Spojrzałem na zegar który wskazywał godzinę 21:37

-Uh... Jeszcze godzina, co ja mam robić w tym czasie?

Zaczęło burczeć mi w brzuchu więc stwierdziłem że pójdę do kuchni i zrobię sobie coś do wpierdolenia. Zszedłem po schodach i zacząłem patrzeć czy jest jakieś jedzenie w lodówce.

Nagle podczas wyjmowania masła orzechowego, usłyszałem głośny huk który dochodził z salonu. Lekko przestraszony, szybko pobiegłem do pokoju z którego dobiegł dźwięk.

To co zobaczyłem, zszokowało mnie. . .

MOJA MAMA GRAŁA W PIMPONGA Z SĄSIADEM O 21:45 WTF?!

Popatrzyłem na rozbitą szklankę po piciu wiśniowym która spadła ze stołu przez uderzenie piłeczki.

-Hej młody :)

Przywitał się, uśmiechając starszy mężczyzna.

-Dobry wieczór. . .

Odpowiedziałem szybko ciągle zestresowany.

-Spokojnie kochanie, ja to posprzątam

Wyjaśniła mama, uśmiechając się

-Dobrze... to ja już pójdę

Ciągle zaskoczony, jakże dziwną sytuacją wyszedłem z salonu, zabrałem przygotowane przez siebie już wcześniej kanapki i poszedłem do swojego pokoju.

Postawiłem talerz z jedzeniem na biurku, wziąłem jedną kanapkę i zacząłem jeść tym czasem przeglądając coś na swoim telefonie.

*15 MINUT PÓŹNIEJ*

Spojrzałem ponownie na zegar. Pokazywał godzinę 22:00. Wiedziałem że muszę już wychodzić dlatego zacząłem ubierać swój strój roboczy.
Kiedy skończyłem, przygotowałem swoją jakże zaspaną twarz. I już, byłem gotowy.
Zarzuciłem na plecy swój ekwipunek (plecak) i zszedłem na dół. Powiedziałem mamie i sąsiadowi szybkie pa i mogłem już wychodzić. Jeszcze tylko sięgnąłem po bluzę.

Wyszedłem z domu, zacząłem zmierzać w stronę klubu.
Po jakimś czasie jednak, zacząłem odczuwać dziwne przeczucie, jakby ktoś, albo coś,
Mnie obserwowało. . .

________POLSAT________

No i tak to koniec na dziś ~Aga