Więc z płaczem wybiegł z mieszkania Dreama, a Dream z wściekłością dobrze wiedział co się stało...
Jakiś kwadrans później George szedł wąską ulicą trzęsły się z zimną bo w końcu był w piżamie. Gdy dochodził do budynku w którym mieszkał Dream, usłyszał coś... Nagle Z rogu wyskoczyła dwójka napakowanych gości którzy złapali go i tyle nasz Gogy z tego pamiętał.
Obudził się w piwnicy przywiązany do krzesła a przed nim stał tajemniczy gość i jego dwa patusy, w tedy tajemniczy gość powiedział:
-Oj George jakiś ty naiwny-kim jesteś?!
Pewnie zastanawiacie się co zobaczył George, co? Otóż w linku był film jak George i Dream się Całują i przytulają było wrzucone to na kanał znanego Georgowi przyjaciela. Nieznajomy odwrócił się plecami do Georga i powoli ściągał kaptur... Okazało się że za tym wszystkim stoi... SnapNap był zazdrosny o ilość fanów i ich wierność więc zaszantarzował Dreama jeśli mu tego nie wyśle to zabije Georga, więc Dream mu to wysłał ale SnapNap chciał zrobić inaczej...
-Nie wiem co Dream w tobie widzi- mówi podchodząc bliżej Georga.
-Taki kruchy, słaby, delikatny po prostu nie dla niego hah.
-może jednak coś we mnie widzi!
*Odgłos uderzenia w policzek*
-Naiwny dzieciak! Dałeś się wrobić słonko już z tąd nie wyjdziesz, będziesz tu gnić!
-pożałujesz...
-że ja? Bhahaha nie schlebiaj sobie nie jestem mięczakiem jeszcze mnie popamiętasz.
Mówił wychodząc z piwnicy. Tymczasem u Dreama rozgrywała się rozpacz, martwił się o Georga ponieważ długo nie wracał...
Minął rok George męczył się z SnapNapem a SnapNap wyżywał się na nim. Za to Dream nie przestawał szukać wziął do pomocy Wilbura lecz nic nie pomagał ciągle szedł gdzieś na wódkę, lecz pewnego dnia się to przydało...
Wieczorem Wilbur w końcu namówił Dreama na odstresowanie się za pomocą alkoholu, Dream jednak wiedział że nie będzie pić. Gdy weszli do klubu Wilbur od razu wziął kilka kieliszków wódki i zaczął pić. Po godzinie gdy Wilbur był już totalnie najebany i już dawno leżał gdzieś pod barem do klubu wszedł cały ubrany w czarny garnitur nieznajomy z swoimi Gorylami i kimś łudząco podobnym do Georga tylko cały pobity, Dream wpatrywał się w nich kwadrans i usłyszał:
-Mówiłem żebyś zakrył te ślady pobicia!
W tedy Dreamowi wszystko się wyjaśniło, wziął nóż który leżał przy barze i pobiegnął i zadźgał Goryli SnapNapa ale jeden po zadźganiu zdążył wytrącić nóż z ręki Dreama. Więc rzucił się na SnapNapa i zaczął go bić i krzyczeć mu w twarz:
-Ty gnoju!jak mogłeś obiecałeś!
-Zabije cię za to!
Lecz nagle SnapNap odepchnął Dreama i złapał Georga trzymając Kawałek szkła przy jego tchawicy.
-Tia teraz mogę skończyć z twoim Georgusiem
Gdy już chciał ciąg mi z tąd ni z owąt pojawił się najebany Wilbur i SnapNap dostał kilka razy w łeb z szklanych butelek po piwie, na skutek czego zmarł na miejscu.
-Nie dziękuj stary
-Oj Wilbur czasem jednak pomagasz
Dream przytulił Georga płacząc z szczęścia, od razu zapytał klęcząc...
- Georgu Davidsonie czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i... Wyjdziesz za mnie?
George z zachwytem i łzami szczęścia w oczach szybko się zgodził więc Dream nałożył mu pierścionek a Wilbur bijąc brawa z opicia zemdlał ale wszyscy wrócili do domu szczęśliwi..
Dziękuję za przeczytanie 4 części "Mój Dream..." Mam nadzieję że ten part wam się spodobał i że chcecie więcej więc miłego wieczoru/dnia/nocy💜☁️
![](https://img.wattpad.com/cover/284443966-288-k61713.jpg)
CZYTASZ
Mój Dream...
De TodoNasz główny bohater to George jest cichym 29 letnim sprzedawcą w sklepie z dodatkami dla mężczyzn takich jak paski,guziki,portfele, czasem marynarki,zawieszki itp (historia zmyślona również wiek) pewnego dnia poznaje mężczyznę który zawrucił mu głowę