Lily: - Remus, zachowujesz się jakbyś był ich ojcem.
Remus: - Nie zgadzam, się z tobą Lily.
Traktuje ich jak przyjaciół.Remus: - Syriusz! Ile razy mam ci mówić żebyś nie palił tego mogolskiego świństwa?! I nawet nie próbuj łączyć tego z ognistą! Nie pamiętasz jak to się ostatnio skończyło?! *Zabiera mu butelkę.*
Remus: - James! Natychmiast złaź na ziemię! Co ja ci mówiłem o lataniu na miotle w Hogwarcie?! Lepiej idź się uczyć, musisz poprawić te trolle, bo jeszcze nie zaliczysz roku.
Remus: - Peter przestań się objadać słodyczami, bo znowu będzie cię brzuch boleć.
Lily: - Oczywiście, traktujesz ich jak przyjaciół. *Śmieje się*