Witaj, mój drogi kochanku,
Nazywam się Draco Malfoy, jeśli jeszcze mnie nie znasz.
Wczoraj widziałem coś bardzo, ale to bardzo złego. Chodzę do takiej szkoły, Hogwart się nazywa. Uwierzysz, że jestem czarodziejem? Wierzę, że ty też.
A wracając, wczoraj widziałem jak mój dyrektor umierał. Został zabity przez takiego... Ładnie to ująć tajniaka, który jest moim ojcem chrzestnym i ma naprawdę mega tłuste czarne włosy (doprawdy nie wiem kiedy on je myje, a może myje i regularnie natłuszcza je margaryną z firmy Kasia) Zabił dyrektora, a potem poszliśmy razem do mojego ojca, Lucjusza Malfoya.
Jeśli chodzi o czystokrwistość, jest bardzo wybredny, więc lepiej bądź czystej krwi, to może pokaże ci moje łóżko (jeśli wiesz o co chodzi, kochanie).
Bardzo źle się dzisiaj czułem, że względu na wydarzenia, których byłem świadkiem. Ojciec ciągle na spotkaniach z Voldim, a... Czekaj, ty nie wiesz kto to Voldi.
Voldek to taki czarodziej, przypomina takiego dziadziusia, ale takiego szalonego dziadziusia, który ma obsesję na punkcie pewnego chłopaka. Brzmi jak niezły romans, nie? Zupełnie jak nasz.
Ojej, muszę kończyć. Ojciec właśnie zasnął, a ja muszę wysłać sowę. Jutro o poranku dostaniesz list, więc:
Dzień dobry! KOCHAM CIĘ!!!
Twój ukochany,
Dracon Malfoy
CZYTASZ
𝑳𝒊𝒔𝒕𝒚 𝒅𝒐 𝒌𝒐𝒄𝒉𝒂𝒏𝒌𝒂|| 𝑫𝒓𝒂𝒄𝒐 𝑴𝒂𝒍𝒇𝒐𝒚
FanfictionTygodniami, może nawet miesiącami wysyłałem listy. Listy, w którym zawierałem całą moją miłość na świecie. Kim jesteś, Draconie Lucjuszu Malfoyu, jeśli nie zakałą ludzkości, zabójcą i smierciożercą? Kim jesteś Draco? Kim jesteś? Ja? Ja jestem Draco...