Witaj, mój drogi kochanku,
Wiesz, czasami się zastanawiam kim jesteś.
Powiedziałem mojej sowie, by zaniosła list komuś, kto dla mnie dużo znaczy. Ciekawy jestem kim jesteś.
Ej, ty! A jak jesteś dziewczyną? Znaczy, nie żeby coś mi nie pasowało, ale chyba wolę być z chłopakiem.
Dzisiejszego dnia wybrałem się do sadu jabłek Malfoyów. Powiem ci, że papierówki to chyba najlepszy rodzaj jabłek (oprócz tych twoich). Są najlepsze, bo są bardzo kwaśne, ale jak przegryzasz się przez skórę, to oczekujesz słodkiego jabłka, więc każde jest taką trochę niespodzianką.
Podobno niedługo planujemy atak na Hogwart. Jeśli tam jesteś, uciekaj ile sił w nogach, bo ma być niezła akcja. Snape coś knuje, myślę, że działa dla drugiej strony, w sensie Zakonu Feniksa.
Zakon Feniksa, to organizacja próbująca powstrzymać dziadziusia Voldiego przed zawładnięciem nad światem. Założył ją Dumby.
Chciałbym cię już zobaczyć, poczuć Twój zapach i dotyk oraz usłyszeć Twój zapewne piękny głos.
Do zobaczenia,
Draco Malfoy
CZYTASZ
𝑳𝒊𝒔𝒕𝒚 𝒅𝒐 𝒌𝒐𝒄𝒉𝒂𝒏𝒌𝒂|| 𝑫𝒓𝒂𝒄𝒐 𝑴𝒂𝒍𝒇𝒐𝒚
FanfictionTygodniami, może nawet miesiącami wysyłałem listy. Listy, w którym zawierałem całą moją miłość na świecie. Kim jesteś, Draconie Lucjuszu Malfoyu, jeśli nie zakałą ludzkości, zabójcą i smierciożercą? Kim jesteś Draco? Kim jesteś? Ja? Ja jestem Draco...