Halloween

159 16 12
                                    

31 października 1981 rok

Jeśli myślicie, że ktoś te listy przeczytał to żyjecie w błędzie. Żaden list nie został odczytany. Do czasu.

Pewnej nocy przyszedł Voldemort. Regulus widząc to zbudził Syriusza i poleciał do swojej rodziny. Gdy James zaczął walczyć z Czarnym Panem Regulus był przy nim. Szeptał mu cały czas cicho słowa o tym, że za raz odpocznie.

James upadł porażony zielonym światłem, a Regulus załkal żałośnie. Po chwili, poczuł na swojej talii duże, męskie dłonie, które go otoczyły.

- Witaj Reggie, tęskniłem - zamruczał cicho Jamie mu do ucha.

- Harreh jest bezpieczny - dopowiedział po chwili, a Regulus spojrzał na niego.

Nie kłamał. Harry był bezpieczny.

Pamiętnik KsiężniczkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz