Remus Lunatyk

137 14 0
                                    

4 czerwca 1980

Witaj Lunatyku, oczywiście jeśli mogę dalej do ciebie tak się zwracać.
Gdy wrócisz po nocy zmęczony przez pełnie zobaczysz ten list. Nie mam dużo ci do powiedzenia.

Nie znaliśmy się długo. Byłeś dla mnie wzorem.  Twoja choroba starał sie zabrać ci wszystko, jednakże ty sie nie poddawałes i walczyłeś.

Najlepszy uczeń, syn, przyjaciel, brat, chłopak to tylko ogólnikowe określenia pasujące do ciebie.

Gdy to czytasz ja pewnie już nie żyje. Zabije sie, chyba w imię czegoś dobrego. Wiele ludzi mówiło mi, że przed śmiercią ma sie ostatnie życzenie. Życzę sobie, więc abyś dbał o Syriusza, James'a i mojego Harrego.

Żyj dobrze.
R.A.B

Pamiętnik KsiężniczkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz