1 Gdzie jest ten dzień?

40 6 2
                                    


     Dayana! Co to ma znaczyć? Gdzie ty zamierzasz je pomieścić? - wybuchła krzykiem mama.

Ale co? Jeśli chodzi o kociaki to jednego sobie zostawiam, a resztę dam moim przyjaciołom i Spencerowi - odpowiedziałam.

Tylko, że ich jest z pięćdziesiąt, nie dziesięć- odpowiedziała mama ...

Drr ... Zadzwonił budzik. Wyszłam ze snu i wróciłam do rzeczywistości. Wiedziałam, że jest 6 i zaraz wychodzę do szkoły. Więc wstałam, ubrałam się i zeszłam na dół. Na dole czekała na mnie kucharka z talerzem placuszków jagodowych z syropem klonowym i borówkami. Gdy je zobaczyłam od razu usiadłam do stołu. Zjadłam pośpiesznie śniadanie, wyszykowałam się do końca i zaszłam na autobus. Całe szczęście byłam pięć minut wcześniej, więc zdążyłam..

Weszłam do szkoły i poszłam na geografię do sali na piętrze. Usiadłam w ławce i przeczytałam temat ostatniej lekcji, bo pani ma mnie dziś pytać. Po dziesięciu minutach zadzwonił dzwonek i zaczęła się lekcja geografii. Kolejne lekcje zleciały mi szybko trochę pytania, dwie kartkówki i luźna lekcja.

Po lekcjach zaszłam na pizzę z Layą, następnie pojechałyśmy do domu chwilę odpocząć i poszłyśmy do kina. Film był w stylu Harrego Pottera weszłyśmy do galerii i kupiłyśmy parę przekąsek na noc filmową oraz kupiłam sukienkę. Chodziłyśmy po galerii półtorej godziny. Po wyjściu z galerii zrobiło się ciemno, więc poszliśmy już do domu. Była dwudziesta druga piętnaście, rozłożyłyśmy przekąski i poszłam się wykąpać ...

Koło 23 zaczęłyśmy oglądać Netflixa jakiś serial i jadłyśmy przekąski i tak do drugiej w nocy. Potem poszłyśmy spać i tak było do jedenastej. Laia była już na dole i jadł śniadanie. A ja byłam w trakcie wkładania kapci i ubierania szlafroka. Za chwilę ubrałam się również zeszłam na śniadanie. Dzisiaj zjedliśmy jajecznicę z pomidorkami, była ona smaczna więc poprawiła mi humor. Byłam smutna, bo miałam w nocy jakiś okropny koszmar.

Daya, co jesteś taka zamyślona- zapytała.

A niee.. po prostu miałam jakiś koszmar nic ciekawego- odpowiedziałam próbując nie wzbudzać nieciekawej atmosfery.

No opowiedz, doskonale wiesz, że jak nie powiesz będę się zamyślała cały dzień i noc- powiedziała.

Chodziło w nim, o to że byłyśmy jakimiś agentkami i utknęłyśmy w jakimś nie wiem czym no może w więzieniu potworów. I musiałyśmy je pokonać, a w sumie jakoś je zabić. Jedyną pomocą byłyśmy nawzajem dla siebie i nikogo nie było. Ciągle mnie zastanawia jedno; Po co tak właściwie tam wylądowałyśmy, oraz z jakiej przyczyny to się mogło wydarzyć?- opowiedziałam i wyraziłam opinie na ten temat.

Powiem Ci , nieciekawie to brzmi. Gdyż ja miałam kiedyś podobny sen, ale z dalszą kontynuacją.- powiedziała Laia.

Opowiedz tą kontynuację.- powiedziałam.

Gdy się to wydarzyło to wyszłyśmy z tego więzienia potworów z jakimiś chłopakiem. Wytłumaczył on nam pokrótce jak wyjść z tej bariery oraz jak uniknąć konsekwencji. Które obudziły się, za sprawą naszego wyjścia. Nagranie było udostępnione do jednej z tajnych agencji. Była ona nam nieznajoma, a co za tym idzie stała jej ekipa przeciwko nam. Jednak zastanawiałyśmy się skąd ten chłopak tyle wiedział. Postanowiłaś go zapytać o to i odpowiedział nam jak organizacja nasza powstała, oraz że jest jednym z nas. A dalszego ciągu nie pamiętam, lub się nie wydarzył ...

Dzień dziwnie szybko przeminął jakbym w czasie tej rozmowy go całego przeżyła. Co w ogóle mnie nie zmęczyło. Była już 20 ja poszłam poczytać książkę, poszłam się wykąpać. Stwierdziłam, że brakuje mi w pokoju jakiegoś ładu i miałam wewnętrznie bałagan chodź było czysto. Ogarnęłam ten pokój i się położyłam z czystym sumieniem. Co sobie tylko ubzdurałam i pół kolejnej nocy zmarnowałam na przemyśleniach dotyczących okropnego koszmaru ...

------------------------------------------------------------------------------------------

Hej, nazywam się Tatiana. Jest to moja pierwsza i miejmy nadzieję, że nie ostatnia książka.
Kiedyś nie ciągnęło mnie do pisania.
Lecz niedawno dostałam wenę, w czasie której wymyśliłam fabułę i miejmy nadzieję, że znajdę czas by wam ją tutaj napisać i opublikować.

Może 5 gwiazdek?

Książka jest całkowicie moja i nie życzę sobie, aby ktoś ją kopiował i publikował jako swoją.
W książce oczywiście są inspiracje z książek i filmów, ale fabuła i ciąg wydarzeń jest mój.

Dziękuję za uwagę ❤ i miejmy nadzieję do zobaczenia wkrótce

Życzę miłego wieczoru /poranka. Papa 😃😃

Zmienność losuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz