Yeji Pov
wstałam w objęciach ryujin. Wstałam i zeszłam na śniadanie. Na przywitanie pocałowałam się z Jennie, usiadłam i zjadłam.
J: możemy pogadać?
Y: jasne, ale o czym?
J: chodź do pokoju
Poszłyśmy do pokoju, a jennie że smutkiem / złością zaczęła mówić
J: nie chce żebyś się już w ogóle spotykała z ryujin. Nie podoba mi się to jak dziś z nią spałaś, przytulałyście się, a wcześniej się tak o nią troszczylas. O mnie się tak jeszcze nie troszczylas
(XDDD PISZAC TO PUSCILA MI SIE PIOSENKA KILL THIS LOVE)
Y: Ale ja nic do niej nie czuje, jedynie nienawiść. To że dziś ze mną spala, to tylko dlatego że nie było już dla niej miejsca
J: przecież była tu Chaeryeong. Mogły spać razem
Niby miała rację ale nie wiem it just felt right.
Y: Dobrze, masz rację kochanie.
Na moje słowa, Jennie się bardzo ucieszyła i mnie pocałowała. Nie chciałam zawieść Jennie, więc wyszłam z jej domu, aby się już z nią nie widzieć
Ryujin Pov
Wstałam, ale nie było już przy mnie yeji. Pamiętam że to ona wczoraj wzięła mnie na materac i ze mną spala. Poszłam zjeść coś, a w kuchni siedziała Jennie
R: hej, wiesz może gdzie jest yeji?
J: tak dziwko, poszła od ciebie
R: okej?
Byłam ciekawa dlaczego akurat poszła "ode mnie"? Ale już nie wnikalam. Przez następne 2 godziny było nudno. Nie było nikogo fajnego, znaczy byli ale nie robili nic ciekawego. Zdecydowałam przejść się do domu.
Idąc zauważyłam yeji... Co ona tu robi? Dziewczyna na 100% mnie zauważyła ale od razu odwróciła wzrok i poszła w drugą stronę, byleby się ze mną nie minąć. Zrobiło mi się przykro, bo wydawało mi się że dogaduje sie z hwang już lepiej, a ona teraz mnie unika. Ile to będzie trwac?
-------------------------------------------------------------
295 słówGodzina: 0.05
Taki nudny trochę rozdział, ale obiecuję, będą lepsze.
CZYTASZ
You Made Me Smile Again | • ryeji
RomanceRyujin- sierota, straciła obojga rodziców. Yeji- jedna z najpopularniejszych osób w szkole