Część XI

244 19 0
                                    

Ryujin Pov

Yeji zaciągnęła mnie na bok.

Y: wiesz, co się tam stało, u jennie.

R: no niestety

Y: wpadłam na pomysł...

R: jaki?

Y: no, żeby się zemścić, ale jak?

R: yeji, napewno ich nie pobijemy, ja bym nie zrobiła tego chaeryeong. A poza tym nie wiem jakby się to skończyło, bo nie chce żeby żadna z nich skończyła tak jak ja

Yeji spojrzała na mnie z irytacja

R: no co? serio mówię

Y: no dobra. To w takim razie masz lepszy pomysł?

R: no niezbyt, chyba, że..

Y: chyba że, co?!

R: no wiesz, w kim jennie była zakochana kilka lat temu?

Y: no w hyunjinie. Obecnym chłopakiem momo.

R: a wiesz, czy ona jest nadal w nim zakochana?

Y: mogłabym się dowiedzieć.

R: gdyby tak, mogłybyśmy napuścić ich do siebie tak, aby się pocałowali, a potem to wstawić albo poszantazowac.

Y: no dobra. To ja idę do Jennie.

Hwang miała już iść, ale się cofnęła.

Y: czekaj chwilę, a co z Chaeryeong, nie jesteś na nią zła?

R: jestem ale nie mogę jej nic zrobić.

Yeji przewróciła oczami i poszła.

Yeji Pov

Wyszłam na korytarz i zaczęłam szukać Jennie. Jednak dzwonek mi w tym przeszkodził.
Poszłam pod klasę i wzięłam plecak. Weszłam do sali i usiadłam z Jennie.

Y: jennie, widzisz jak pieknie dzis wygląda Hyunjin?

J: te, typiaro. A ty przypadkiem homo nie jestes?

Y: ja tak, ty już nie koniecznie

J: no wez, Hyunjin to tylko przeszłość, chyba.

Y: chyba ?

J: nie denerwuj mnie nawet. Przecież to my jesteśmy razem, ja nie jestem z hyunjinem.

Y: no niby tak...

J: co znaczy niby?

Y: no nie jestem do końca pewna czy czuje się z tobą dobrze.

J: zrywasz że mną? Na  jebanej biologii?

Y: sory

J: nawet przepraszam nie umiesz powiedzieć? I co kurwa? Teraz będziesz się z ryujin szlajac?

Y: ale co ty pierdolisz? Ja nadal chce byc przyjaciółkami, a tej kurwy nie lubię, więc.

J: masz szczęście. No cóż, jakos się z tym pogodzę, a z tym hyunjinem to ty tak na serio?

Y: no tak! Słodko byście wyglądali!

J: serio?

Y: nie no kurwa na żarty. Oczywiście że na serio!

J: no może jest fajny, ale trochę tylko.

Y: mówię ci!

J: czekaj, a to nie jest przypadkiem chłopak momo???

Y: zerwali już dość dawno, zacofana jesteś trochę!

Po tym oby dwie zaczęłyśmy się śmiać.

N(nauczycielka): A was co tak śmieszy? Może podzielicie się z klasą?

J: y-ymmm, my sie nie śmiejemy.

N: Kim,  czy ty myślisz że ja jestem ślepa, a w dodatku głucha?

J: co? Ja nigdy tak nie powiedziałam.

N: jesteś bezczelna. dostajecie uwagi - oby dwie!

J & Y: ale za co?!

N: za wasze zachowanie.

Y: ale my nic nie zrobiłyśmy!

N: chcecie jeszcze po jednej uwadze? Czy wolicie iść do dyrektora?

J: spierdalaj- mruknęła pod nosem

N: CO?!

J: co? Ja nic nie powiedziałam.

Tym razem nauczycielka nam odpuściła.

Y: jeblo cie? Wiesz co by było, jakby to naprawdę usłyszała?

J: życie. O kurwa, a czemu ryujin siedzi z hyunjinem?!

Y: to ty nie widziałaś? Podobno baba od biolki ją tam przesadziła, spokojnie tylko na biologię. Na ciebie jest tam miejsce na wszystkie inne lekcje.

J: eej, uważaj

Jennie zaczęła sie podśmiewać

J: nie no, ale serio. Myślisz że byśmy do siebie pasowali?

Y: oczywiście, że tak!

J: no może, masz rację.

Dzwonek przeszkodził nam w rozmowie. Wyszłam z klasy, pociągnęłam shin za rękę, i pobiegłam do łazienki.

Przy kranie stały dwie młodsze dziewczyny. Jedna to chyba soojin, a druga to Aisha - moja była.

Y: Wypierdalać!!

A: co? O co ci chodzi?

R: głuche jesteście? Wypierdalać!

Soojin się skrzywila i razem z Aisha wyszły.

--------------------------------------------------------------
610 słów

Dużo dialogów w tym rozdziale XDDD

You Made Me Smile Again | • ryejiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz