Rozdział 4

38 3 0
                                    

   Jak weszłam do jadalni usłyszałam krzyki i śmiechy dobiegające z kuchni. Poszłam powoli i pocichu do dzwi, jednak nie weszłam do środka tylko przyłożyłam ucho do dzwi. Wymyśliłam że ich przestraszę i przyszykowałam się żeby otworzyć gławtownie dzwi. Jednak jak otworzyłam drzwi to oberwałam mąką.
G.chica- ojej! Przepraszam cię Vanessa.
   Zaczęłam się śmiać jak opentana. Gregory zaczął też się śmiać, potem Roxana a na końcu dołączyła do nas Glamrock Chica. Wszyscy śmialiśmy się niewiadomo jak długo. Po uspokojeniu się ze śmiania usłyszeliśmy alarm z telefonu Roxany.
G.chica- ciasto gotowe!
   Roxana podbiegła do kuchenki, wyłączyła ją i wyjęła ciasto. Gregory i Glamrock Chica złapali za kremy o różnych smakach i dodatki jak truskawki, jagody, maliny i takie podobne, zaczęli dekorować tort i podjadać dodatki. Zdecydowałam że niebęde im przyskadzać i wyszłam z kuchni i jadalni.

Przygoda Vanessy i Gregory'egoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz