Rozdział 7

26 3 0
                                    

-nikt tu nie wejdzie, spokojnie. Tu tylko Vanessa ma prawo wejść, nielicząc mnie i ciebie.-glamrock Freddy się uśmiechnął.
   Zrobiłem to samo w jego stronę. Minęła ponad godzina, a ja i glamrock Freddy nic nie wymysliliśmy.
   Nagle usłyszeliśmy z megafonów, że megaplex został zamknięty. Spojrzeliśmy sobie w oczy z przerażeniem. Wybiegłem z pokoju glamrock Freddy'ego nie oglądając się za siebie i nieświadomy do końca co robię, biegłem w stronę wyjścia.
   Słyszałem za sobą Roxane i Monty'ego, ale nie zwracałem na nich uwagi. Ominąłem Glamrock Chice, map bot'a, a nawet mop bot'a.
   Zobaczyłem przed sobą drzwi które się zamykają, więc przyspieszyłem, lecz nim tam dotarłem dzwi się zamknęły. Zwolniłem w biegu, aż stanołem w miejscu.
   Zdyszany, spocony i ze łzami w oczach patrzyłem się w metalowa bramę która zamknęła się przede mną. Słyszałem Glamrock Freddy'ego, Monty'ego i Chice którzy krzyczą coś do Roxany. Chodź wiedziałem że Roxana biegnie na mnie, z jakiegoś powodu, nie mogłem się ruszyć z miejsca.
-Gregory! Uważaj! Roxana ci coś może zrobić- Glamrock Freddy krzyczał do mnie, i się obróciłem......ale było już za późno. Roxana podrapała mnie w policzek, w nadgarstek i w kolano.
   Opadłem na ziemie przed Roxaną, lecz ona nie zwracała uwagi na nic. Chciała jeszcze raz mnie drapnąć, ale w ostatniej chwili złapała Glamrock Chica Roxane za rękę żeby mnie nie drapła.
   Roxana rozłoszczona chciała walnąć Glamrock Chice, lecz Monty złapał Roxane i wygiął jej ręce do tyłu, zaś Glamrock Freddy i Sundrop przybiegli do mnie i zaczęli mnie tulić, uspokajać, przyklejać plastry i zakładać pandarze.

Przygoda Vanessy i Gregory'egoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz