Zaparkowałem samochód na parkingu i stanołem przed klatką. Poczekałem chwilę, a potem zadzwoniłem na domofon pod numer Vanessy.
Nikt nie otworzył, więc wyciągnąłem klucz (pierwszy lepszy) i otworzyłem zamek. Wszedłem do klatki i zacząłem wchodzić na samą górę. Wiedziałem gdzie ona mieszka bo nie raz byłem u niej.
Po kilku minutach stanołem przed drzwiami Vanessy i zapukałem. Ale nikt nie otworzył. Usłyszałem jak ktoś wbiega do góry, lecz gdy się odwróciłem zobaczyłem Gregory'ego, płakał i był zdyszany.
-dominik!-w końcu się odezwał- Roxana zaczarowana! Są też jakieś dwa króliki! Ratuj!
Długo niemyślałem. Musiałem ratować animatroniki.
-chodź! Nie ma na co zwlekać!- krzyknąłem do Gregory'ego, jak zbiegałem że schodów. Po kilku minutach znaleźliśmy się przed moim samochodem. Wpadliśmy do środka, ja odpaliłem silnik bez zapięcia się, Gregory zapiął się na wszelki wypadek. Nie patrzałem jak szybko jadę, ale wiedziałem że przekroczyłem prędkość.
Dojechaliśmy do megapizzaplex'u, wbiegliśmy do środka i stanęliśmy w miejscu i zaczęliśmy nasłuchiwać. Było cicho. Szliśmy powoli, a nasze kroki słychać było wszędzie. Nagle ktoś nas złapał, podniósł do góry i zaczął z nami gdzieś biec. Prubowałem się wyrwać, a Gregory nie wiedział co się dzieje.
Po kilku minutach wpadliśmy do pokoju Glamrock Freddy'ego, ktoś nas postawił i trzasnął drzwiami. I ta sama osoba zasłoniła okna i zapaliła światła.
-nic wam nie jest?- to był Glamrock Freddy, pomugl nam znowu.
Gdy spojrzałem mu w oczy zobaczyłem że są fioletowe, zamiast niebieskich. Złapałem Gregory'ego za rękę i podbiegliśmy pod okno które było zasłonięte. Glamrock Freddy wstał, ale nie podchodził do nas, tylko się na nas patrzył. Do pokoju wlazł jakiś biały królik.
-mam na imię Vanny-odezwal się królik śłodkim lekko zachrypniętym głosem-nic wam nie zrobię.
Vanny i Glamrock Freddy zaczęli do nas podchodzić, a ja i Gregory zaczęliśmy się cofać. Zajęło mi chwile żeby wymyślić plan, złapałem Gregory'ego i wziąłem go na ręce. Poczekałem minutkę i przebiegłem między Vanny a Glamrock Freddy, ryzykownie, ale skutecznie.
-Musimy znaleść Roxane, przeprogramujemy ja tak jak była zaprogramowana.-mówiłem w biegu- kiedy nam się to uda, to następny będzie Monty.

CZYTASZ
Przygoda Vanessy i Gregory'ego
ФэнтезиStrażniczka i właścicielka mega pizzaplex przeżywa wielki dramat straty Gabriela którym się opiekowała jak syna, animatroniki jej pomagają jak tylko potrafią i wychodzi to na lepsze. Ale po roku czasu animatroniki zostają z hakowanie a ona sama zost...