Pierwsze spotkanie 1.1

376 10 1
                                    

Żeby nie było, że ona w piżamie się im pokazała, uznajmy że stały się czary mary i jest ubrana
____________________
Kaname Kuran

Żeby nie było, że ona w piżamie się im pokazała, uznajmy że stały się czary mary i jest ubrana____________________Kaname Kuran

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Prv. Kaname)
Byłem w mojej starej posiadłości. Nie wiem dlaczego tu przyszłem, po prostu nagle mnie wzięło na odwiedzenie tego miejsca. Tyle wspomnień, niby byłem tu sam kiedy byłem młodszy, a jednak była ze mną Yuuki. Od jakiegoś czasu nie czuje do niej tego samego. Rodzice zawsze oczekiwali ode mnie, że w przyszłości ją poślubię. Był taki moment w którym naprawdę kochałem ją jako moją przyszłą partnerkę, ale już tego nie czuję. Owszem kocham ją, ale jako siostrę którą i tak jest.
Kiedy wyjrzałem przez okno, zauważyłem na niebie jakieś białe światło. Wyszedłem w gotowości gdyby coś miało zaatakować. W pewnym momęcie zauważyłem jak coś, a raczej ktoś spada, a światło gaśnie, zostawiając po sobie widok na piękne rozgwieżdżone nocne niebo. Kiedy ją złapałem, zauważyłem że jest nieprzytomna, próbowałem ją obudzić ale nadal nic, widocznie zemdlała ponieważ jej puls był. Postanowiłem zanieść ją do Keina, w drodze do jego domu, zastanawiałem się z kąd ona może być. Nie wyglądała na tutejszą, ale wyczuwałem w niej uśpionego wampira czystej krwi. W pewnym momencie zaczęła się budzić.

- kim jesteś - w tym momęcie poczułem jak cały ciężar jaki nosiłem od najmłodszych lat spadł. Jej głos był taki delikatny.

- jestem Kaname Kuran, jest późno idź spać porozmawiamy rano w domu Keina - nieufała mi, ale zmęczenie widocznie zrobiło swoje bo zasneła.

Zen Wistaria

Zen Wistaria

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


(Prv. Usagi)
Obudziłam się w jakimś lesie. Nagle usłyszałam za sobą szelest, odwróciłam się w tamtą stronę i zauważyłam dziewczynę o czerwonych włosach.

- widzę że nie tylko ja lubię chodzić po lesie z rana - uśmiechnęła się, wydawała się miła

- zaszło tu lekkie nieporozumienie ponieważ nie wiem jak się tu dostałam. Byłam w domu kiedy nagle pojawiło się jakieś światło, a kiedy się obudziłam byłam tutaj - mam podejrzenia co się właśnie stało, ale wątpię żeby tamten gościu miał z tym coś wspólnego.

Yandere Scenariusze/preferencje Z AnimeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz