(zawieszone)
Tu będą scenariusze yandere z wybranymi przeze mnie postaciami z anime
Scenariusze będą pojawiać się rzadko więc nie zdziwcię się gdy rozdziału nie będzie miesiąc lub dwa może nawet trzy
Miałam dać tu x reader ale po długim namyśle pos...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jak zwykle o tej porze sprawdzałem czy wszyscy członkowie korpusu stosują się do zasad i sprzątają. Już złapałem czterech kadetów na lenistwie. Nie skończyli za dobrze. To nie było tak że całkowicie się leniwili. Obserwowałem ich chwilę i coś tam pracowali. Tu bardziej chodziło o to, że rozmawiali o Usagi. Po prostu się wkurzyłem gdy zaczęli rozmawiać, o tym co by zrobili gdyby tylko dostali ją w swoje ręce. ... Wypełniając papiery zastanawiałem się nad moimi poczynaniami. Od czasu gdy za pierwszym razem pobiłem tamte osoby zdarzało się to coraz częściej, choć nie do końca były to pobicia. Za każdym razem gdy usłyszałem jakieś słowo że lubią Usagi na treningach dawałem niezły wycisk. Nawet jeśli nie byli w mojej grupie bo byli w grupie Hange (boże oglądałam to tak dawno że zapomniałam jak pisze się jej imię, a że jestem zbyt leniwa to nie sprawdzę) nieźle im dodałem treningu. Ale to wszytko niech zwalają na Hange bo to ona postanowiła ich harmonogram zostawić mi. Od jakiego czasu zastanawiam się co jest ze mną nie tak, ponieważ ich harmonogram powinien być trochę lżejszy, lecz postanowiłem się już tym nie przejmować. Już wiem że kocham Usagi a na zazdrość nikt nic nie poradzi.
Oczywiście że jestem świadomy, że to nie zwykła miłość, ale czy ktoś i tak by mi przeszkodził w kochaniu jej.
ChuuyaNakahara
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Obserwowałem jak Usagi szlajała się po mieście. To nie tak że szef kazał mi ją obserwować, po prostu sam postanowiłem się trochę o niej dowiedzieć. Kiedy usiadła na jakiejś ławce, ktoś do niej podszedł. Krew zaczeła mi wrzeć gdy zobaczyłem kto to. Ta przerośnięta kupa bandaży pewnie jak do każdej dziewczyny mówi "czy zechciałabyś popełnić ze mną podwójnego samobójstwa" czy jakoś tak. Boże jak mnie on wkurwia, mam ochotę mu przywalić. Na szczęście odepchneła go i zaczeła iść gdzie indziej. Ruszyłem za nią. Okazało się, że wraca do siedziby mafii portowej, co mnie uspokoiło. Po drodze spotkała paru innych gości próbujących z nią pogadać, ale ich odepchnęła
Obiecuję, że następnym razem pójdę z tobą, a jak spotkamy tego drania przywalę mu, jesteś tylko moja. (Sory że Chuuya ma takie krótkie ale to własnie z nim miałam najwięcej problemów)
