ROZDZIAŁ 3

17 4 22
                                    

"Może tak będzie po prostu lepiej.. dla moich uczuć i dla zagubionego mnie."


Draco Pov:

Przespałem się ze wszystkimi swoimi problemami.. nie jest lepiej. Cały czas rozmyślam, co zrobić? Jak ja go zabiję? Co zrobić, żebym nie był zauważony..? Gdzie? Nie chcę konsekwencji. Co jak trafię do Azkabanu..? Zabić go na wieży Astronomicznej? W lesie? Cały czas myślałem o miejscu, sposobie.. czym? Różdżką? Czy ja dam radę? Oczywiście że tak. Nie, tak. Tak- nie.. to jak inaczej? Nie wiem, zakląć coś.. i mu to dać? Jakąś truciznę? Ciekawe, co Blaise wymyślił.. mam nadzieję, że chyba ma jakiś lepszy pomysł. Jak ja tego Theo nienawidzę.. to naprawdę mogłem być ja, to ja mogłem być jej, a ona moja. Codziennie robimy tyle błędów, a to tylko dlatego, że chcemy zdobyć tą właśnie osobę.. najczęściej się to nie udaje, i jest gorzej. Zazwyczaj, poznajemy swoją drugą połówkę przez przypadek. I wtedy nie mamy pojęcia, że stanie się ona częścią naszego życia. Tym bardziej się staramy, tym gorzej to wychodzi, po prostu za bardzo nam zależy.. Możemy kochać wiele osób na raz, ale zawsze będzie osoba, którą będziesz kochał najbardziej na świecie.. do końca świata, i jeden dzień dłużej. Wierzę, że gwiazdy coś mówią.. w taki sposób, że nie wiele ludzi je rozumie. Ciągle patrzą, jak ludzie popełniają te same, głupie problemy. Na pewno jest to dosyć dla nich męczące.
Możliwe, że powiedziały mi kiedyś, że znajdę osobę, dla której byłbym w stanie zrobić po prostu wszystko.. Zabić, umrzeć, skłamać, ukraść, płakać. Po prostu wszystko, żeby była szczęśliwa i bezpieczna. I to wszystko, tylko dla zwykłej osoby, i czasami nawet nie mamy pojęcia, czy odwzajemnia nasze uczucia. Robimy to dla nich, z naszej głupiej miłości. Najczęściej kończy się to złamaniem serca, a nie miłością do końca życia.. Kiedy jest się zakochanym, wydaje nam się, że ta osoba, nie ma żadnych wad. Jest najpiękniejsza. Najciekawsza. Najważniejsza. Moim zdaniem, zakochałem się chyba po uszy, co jest naprawdę dziwne- nigdy nikogo tak mocno nie kochałem. Nie było czegoś takiego jak miłość, dopóki ona się nie zjawiła. Wywróciła mój świat do góry nogami. Kocham całą ją.

Kiedy wstałem rano, miałem znowu ochotę położyć się spać. Jednak trzeba było działać. Przyszedł mi już chyba najlepszy plan do głowy. Wrzucić imię Theo do czary ognia, ale jak? Eliksir Wielosokowy. Podobno robi się go długo, składniki trudne do uzyskania, ale tym to się zajmie Blaise. Wstałem z łóżka, i poszłem do toalety. Umyłem zęby, i ubrałem się. Wyszłem szybko z pokoju, szukając Blaise'a. Jest. Siedzi na kanapie, i rozmawia. Żebym ja tyle problemów miał co on..

- Idziemy się przejść. - Powiedziałem, a on szybko wstał. Pewnie pomyślał, że mam już plan. I bardzo dobrze zgadł. Wyszliśmy z Pokoju Wspólnego, idąc przez korytarze.

- Masz plan? - Zapytał czarnoskóry, a ja uśmiechnąłem się pod nosem. - Co się tak uśmiechasz?

- Wrzucimy imię Theo do czary ognia.

- Nie gadaj.. ale jak?

- Eliksir Wielosokowy. Ty go zrobisz.

- No chyba nie. - Powiedział, głośno wzdychając. - Myślisz że ja się znam? Wiem tylko to, że trudno zdobyć składniki..

- Ja tego nie zrobię, ty zrobisz i koniec. - Powiedziałem, patrząc przed siebie.

- Merlinie.. no dobra. To pa.

Chyba się wkurzył. Ruszyłem w stronę Wielkiej Sali, i usiadłem. Byłem taki głodny, że skusiłem się na tosty.

Blaise Pov:

Nie wiem jak to się stało. Jak mogłem się zgodzić na coś tak podłego? No ale dobrze, niech zna moją łaskę. Nie byłem zachwycony tym wszystkim. Draco wspominał mi coś o tym planie "zamordowania" Theo, ale nie wiem czy on sobie ze mnie żartuje. Według jego genialnego planu, muszę uważyć eliksir wielosokowy. Tylko jak ja mam to zrobić, kiedy jestem dosłownie debilem w eliksirach? Postanowiłem, że później będę się przejmować później nauką eliksirów ( tylko po to, aby Draco był szczęśliwy). Wyszedłem z dormitorium i udałem się w kierunku Wielkiej Sali. Kiedy zobaczyłem mojego przyjaciela, od razu do niego podszedłem.

ZBRODNIE BLEJZA I DRACO | Draco Malfoy / Blaise Zabini |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz